Niestety są filmy, w których reżyser coś chce powiedzieć, no ale mu nie wychodzi i ostatecznie to nikt nie wie, o co mu chodziło. Co prawda narsta napięcie, jest pokazana surowa przyroda, ale na końcu to już tylko UFO brakuje: jakieś czarownice, jacyś homoseksualiści, jakaś wioska starców...
Jednym słowem - niewypał. A szkoda, bo potencjał był.