Cóż, fani takich horrorów jak Resident Evil: Zagłada (wg. Ciebie zasługującym na 10/10) z pewnością nie mają czego szukać w tym filmie. Nie ma tu wartkiej akcji, hord zombie i seksownych bohaterek. Film jest skierowany do zupełnie innej widowni. Do takiej która stawia, klimat i fabułę ponad akcję. Nie twierdzę, że takie kino jest lepsze, po prostu jest inne. To mnie właśnie urzekło - alternatywa dla plastikowego horroru, jakie ostatnio zalewa nas zza oceanu.

Etykietka horroru może być zwodząca, więc jeśli ktoś szukał w tym filmie lejącej się po ścianach posoki, wyskakujących zza ścian potworów, bladych dzieci z brudnymi włosami i dzikiej jatki, to mógł się zawieść. Ten film, to okrutna opowieść o winie i odkupieniu, w niesamowitej scenerii, z gęstym, zimnym klimatem i w fantastycznym wykonaniu. Nie jest mi wcale przykro, że nie zobaczyłem głupkowatej historyjki o niczym, przerywanej rzezią.

Obejrzałam to tylko dlatego, że przedstawiono to jako horror i się zawiodłam... Film mnie znudził i to doszczętnie, ale to wyłącznie moja ocena. może z tym 1/10 przesadziłam trochę, ale więcej niż 3/10 nie dam, bo po prostu chciało mi się spać;-)

Horror to film, który powoduje uczucie strachu i do tego gatunku Sauna na pewno pasuje. To filmy, coraz popularniejsze niestety, typu piła to odszczepieńce od gatunku i to jest problem fanów takich filmów, żeby znaleźć na nie określenie, a nie problem tych, którzy oglądają horrory.

Pewnego dnia filmy pokroju piły bedzie się zwać "trash horrorem". Poczekajmy jeszcze 20 lat :).

Nie trzeba na nic czekać. Slasher, splatterpunk - te określenia funkcjonują już od lat 80'.

Ja wystawiłam ocenę 4/10, bo uważam, że pomysł na film jest znakomity - krucjaty północne to tematyka niezwykle interesująca. Jednak producenci nie zadbali o widza i wszystko podali jak na tacy - straszne twarze, krew i gwałtowne ujęcia. Ja o wiele bardziej cenię sobie akcje pobudzające wyobraźnię.

Krucjaty Północne spowodowały narzucenie germańskiego (szwedzkiego, duńskiego i niemieckiego) panowania na pogańskie ludy wschodniego wybrzeża Bałtyku, tj: Finów, Estończyków, Łotyszy i Prusów. Szwedzi opanowali Finlandię. Duńczycy północną Estonię, a Niemcy południową Estonię, całą Łotwę i Prusy.

Ja, jako widz, nie poczułam się niezadbana. Jak najbardziej "Sauna" i jej twórcy mnie zadowolili więc rozumiem, że mówisz o sobie ;)

Ale zwróć uwagę, że film o którym mówisz to nie jest opowieść o Krucjatach Północnych....