...ten obejrzałem i nie żałuję. Wiarygodne aktorstwo, świetne zdjęcia, dobra i nienachalna muzyka - to wszystko składa się na całkiem niezły, paranoiczny klimat, przesiąknięty strachem przed nieznanym "czymś" i poczuciem winy za dokonane zbrodnie. Sporą niespodzianką był wątek z tatuażem, zaskoczyli mnie zupełnie (na plus). I choć cały motyw zemsty zamkniętej dziewczyny znamy choćby z "Kręgu", to tutaj ta kalka zbytnio nie razi. Szkoda, że nie został pociągnięty wątek tajemniczego "chłopca" z wioski (miał być przeciwwagą dla tej zamkniętej w piwnicy?) oraz nieśmiertelności jej mieszkańców.
"Sauna" moim zdaniem nie należy do filmów szczególnie wybitnych i prawdopodobnie nie stanie się kamieniem milowym w dziejach horroru, ale wygrywa oryginalnością historycznego i geograficznego tła całej akcji, tudzież dobrym klimatem. Polecam.