W pierwszej kolejności dramat, w drugiej horror. Film odrobinę mnie zawiódł pod względem ilości grozy, a jako dramat też nie jest jakoś specjalnie dobry. Po prostu jest to niezły film łączący oba te gatunki.

Początek nastawia nas na mroczny horror, otwierająca sekwencja scen jest chyba najlepszą w całym filmie i...

Dłużyzny, dobra muzyka i scena zalewania ścian krwią, klimat jakiś tam jest. Ogólnie można obejrzeć ale bez rewelacji.

Zaletą tego filmu była niewątpliwe rewelacyjna muzyka i sama fabuła. Jednak gdzieś zabrakło reżyserowi pomysłu na przyspieszenie tempa akcji. W efekcie widz momentami był już znużony, a cały film powoli stawał się dramatem aniżeli horrorem. Jak na azjatyckie kino grozy zabrakło mi tu właśnie... grozy. Ściany we krwi,...

Nie mogę nigdzie tego znaleźć, pomoże ktoś?

'Schody życzeń' pasują,ale jako tytuł trzeciej części cyklu Yoego goedam zatytułowanej po angielsku 'Wishing stairs'. Częśc pierwsza żadną siłą nie może się tak nazywac! Brak mi słów na 'fantazję' pań i panów tłumaczy!

ponieważ mój opis nie został zaakceptowany, gdyz nie podałam źródła to dla ciekawych napiszę tutaj o czym jest. (Źródła nie podawałam bo po prostu najzwyczajniej w świecie obejrzałam film a nie wyczytałam gdzieś coś o nim.) Wysłałam jeszcze raz opis - może ktos zaakceptuje. Tymczasem podaję go tu:

Akcja rozgrywa się...

"Whispering Corridors" jest filmem dobrym, to pewne. Ale jak w przypadku wielu azjatyckich dreszczowców, fabuła nie jest płytka - twórcy nie mają na celu ukazać sucho przedstawionych strasznych scen. Mamy tu powolną drogę do celu rozwiązania zagadki, z którą główkuje się jedna z bohaterek. W wielu recenzjach czytałem o...

Jako wielki wielbiciel kina grozy wschodu daję tej produkcji mocną 8-kę!
Fajny film z widmami, jak to zwykle bywa, w roli głównej. Piękne Azjatki i horror - mieszanka wybuchowa!

wspaniała muzyka końcowa, jak zazwyczaj w koreańskich filmach tego typu.. <3 PLUS!

???? znaczy "Historia o duchach dziewczyn z liceum" ;D

Film mi sie spodobał, może dlatego, że lubie klimat azjatyckich szkół :) Momentami straszny, z ciekawą fabułą i ciekawymi dżwiękami budującymi napięcie. Fanom azjatyckiego kina grozy polecam reszta niech sobie daruje.
7,5/10

Jak dla mnie ten film był biedny strasznie. Na początku scena mrderstwa i później godzina zmuły. Cały film skupiony wokół dwóch uczennic i nowo przybyłej nauczycielki, która stara się dowiedzieć o co jest grane tutaj. Gdyby to trzymało jakoś w napięciu to bym rozumiał, że nic się nie dzieje natomiast tu wogóle...

Nie rozumiem jak można się uważac za miłośnika azjatyckiej grozy i narzekac na wolne tempo i zbyt małą ilośc "strasznych momentów".Przecież cała siła nowych tamtejszych horrorów leży właśnie w powolnym,ale konsekwentnym zagęszczaniu klimatu,w pogłębionym ukazaniu relacji między bohaterami,w stawianiu na jakośc,a nie...

..i tego w nim nie brakuje, jednak jako straszak to on się zupełnie nie sprawdza, jest lajtowy.

Nadmienie tylko, że nie jestem fanką mało ambitnego kina amerykańskiego i świetnie potrafię odróżnić chałę od dobrego obrazu. TO BYŁA CHAŁA.