Każdej bardziej ambitnej osobie zdecydowanie odradzam.
Taki trzeciorzędny b-klasowy horrorek. Nie wiem jak mógł ktoś zakwalifikować do thrillera psychologicznego i w dodatku jeszcze dramatu. To uważam już za kpinę.
Tak swoją drogą - chyba z amerykańskich produkcji trzeba zacząć w końcu rezygnować, ponieważ to co w ostatnim czasie wypuszczają naprawdę zaczyna być masowo poniżej wszelkiej krytyki.
Jak komentowałam to wszędzie widniała informacja wyłącznie o amerykańskiej produkcji.
Fakt, że dopisano Hiszpanię niczego w mojej wypowiedzi nie zmienia.
Głupkowaty a la horror.
Zmienia, gdyż nie jest to typowo amerykańska produkcja co zresztą widać. Czuć tu lekki europejski klimat. Jeśli tego nie zauważyłaś to nie powinnaś się wypowiadać o amerykańskich produkcjach, gdyż nie wiesz czym się charakteryzują i nie potrafisz ich odróżnić od innych produkcji które też są w języku angielskim.
Nie 'a la horror', bo to nie ma nic z horrorem wspólnego. Jeśli nawet nie wiesz czym jest horror to EOT.
No i oczywiście też nie jest to film klasy b, gdyż żaden z twórców nie jest amatorem, ale nawet się nie łudzę że wiesz co oznacza określenie film klasy b.
Moim zdaniem jest to niezly film psychologiczny, choc dla mnie momentami zachowania bohaterow byly niespojne i nie zawsze wiarygodne. No ale poza tym niezle i dobry zwrot akcji. Jak komus podobal sie ten klimat, gdzie sa zwroty akcji i do konca nie wiadomo kto tu jest ofiara a kto katem i inne sprawy to podobna jest ksiazka "Dziewczyna w walizce", ktora polecam, jak na debiut niezla, a do tego ma zaskakujace i przerazajace zakonczenie.
Zle sie wyrazilam, w "Dziewczynce w walizce" nie ma niepewnosci za bardzo kto jest ofiara, ale sa takie zwroty akcji i film zaskakuje, klimat podobny do tego filmu. Tylko jeszcze bardziej zagmatwane w pozytywnym tego slowa znaczeniu, dobre jak na debiut.