Nie jest to taki typowy nunsploit. Tutaj są tylko dwie sceny w klasztorze, reszta się odbywa poza nim. Film opowiada o zakonnicy, która przed wyjazdem na misję do Afryki na kilka dni przyjeżdża do swojej siostry. Owa siostra chce wykorzystać naiwność głównej bohaterki by na tym zarobić. Fabuła jest nawet ok (ale lepsza jest w "School of the Holy Beast"), liczne sceny seksu też mogą być (ale lepsze są w "Wet & Rope"). Ogólnie film nie jest zły. Po prostu nie wybija się pod żadnym względem.