Nic śmiesznego w tym filmie nie było, 3 razy sie przymierzałem żeby go obejrzeć. Za pierwszym razem w gronie 7 znajomych, po 30min nudy i zdziwienia na twarzach woleliśmy ten badziew wyłączyć. NAwet nie obejrzałem tej kupy do końca. To ma być komedia??? Chłopaki nie płaczą to chyba jedyna komedia Polska ostatnich lat która trzyma jako taki poziom, a to .. Co niby ten film miał przekazać?? Jaka satyra?? Ile trzeba mieć lat żeby go zrozumieć i co w nim zrozumieć?? Wg mnie jest to naprawde duże żadkie gowno i radze omijać szerokim łukiem i nawet kijem nie dotykać
jesteś beznadziejny, i poniecają cię tylko jakieś bzdury. A tak pozatym jeżeli nie obejrzałeś do końca, to po co się wypowiadasz??? I nie popisuj się bo to jest żałosne
Twoja wypowiedz zakrawa na bełkot...Chłopaki nie płacza to dla Ciebie super komedia, niewiele widziałeś jeszcze dobrych komedi i niewiele też rozumiesz... Reasumując twój umysl w jakimś stopniu skisł od nadmiaru reklam ktore Ci wciskają do głowy, a Twoje zycie typowego konsumenta ulega komercji i połykasz to co Ci podsuną. Ty wybierasz z rzeczy już wczesniej wybranych, myslac ze to ty decydujesz! Jesteś pionkim, kółkiem w maszynie...
Lubie film Chłopaki nie płaczą, ale nie odważyłabym się go porównać z Show. Nie można oceniać filmu jeśli się go nie oglądało do końca. A tym bardziej nazywać go tak jak ty to zrobiłeś. Show to znakomite kino, mądry i intrygujący film. To że należy do gatunku komedii nie znaczy,że przy jego oglądaniu widz musi płakać ze śmiechu.
Gdybyś poczekal do końca może i byś zmienił zdanie ;/ Dla ciebie moze i był nudny, dla mnie miał on swój morał...
Myślę, że życia Ci braknie, więc odpuść sobie krytykę w tym wcieleniu. Zajmij się rzadkim (nie: żadkim) gównem bez użycia kija, może wtedy coś poczujesz.
A ja to obejrzałem do konca i dla mnie jest to mimo wszystko dno i 3 metry mułu. zenada totalna . Jak na komedie to nie ma tam nic smiesznego a samo zatrudnienie cezarego pazury nie swiadczy o tym se to komedia.Sensacyjny tez za bardzo nie jest bo niby dlaczego ze byla bron w paru ujeciach, troche trupów i krwi? równie dobrze mogli napisac ze to film erotyczny w koncu sceny po prysznicem byly.
Chyba przespałes juz początek. Pierwzse 10 minut kiedy są castingi to najzabawniejsze sceny ostatnich lat w polskiim kinie. Wreszcie ktoś trafnie ujął polską głupotę. A chwilę potem Czarek na castingu.. (Pływałem łodką. Jaką łodką? Łodką Bols...) Ten tekst jest kapitalny.
Nie rozumiesz tego filmu młotku. Im dalej tym film jest lepszy, to włąsciwie pózniej jest dramat połaczony z komedią trochę w stylu czeskim + elementy thrillera kryminalnego. A sam koniec jest genialny.. Można oglądac, oglądac i oglądac.. i się nigdy nie nudzi. No i ta muzyka lecąca w tle... To najlepszy film Slesickiego.
Ten film to satyra na dzisejsze ogłupiałe prymitywane społeczenstwo. Ale trzeba do tego dorosnąc, żeby to zrozumiec.