Właściwie nie wiadomo co mysleć na temat tego filmu.Zaczyna się jako komedia,a potem już niemal thriller.Reżyser mógł się na coś zdecydować,bo rezultat był nieco denerwujący. Morały na końcu zabrzmiały sztucznie,zwłaszcza w ustach Cezarego Pazury,który kojarzy się bardziej jako komik,niż ktoś powazny,kto móglby wypowiadać takie kwestie.Najlepiej wypadla mom zdaniem Dorota Segda.Według mnie 6/10.