Ślesicki w swym najnowszym filmie poraz kolejny porusza kwestie problemów społecznych. W drastyczny sposób kpi z naszych przyzwyczjeń do oglądania programów o tak niskim poziomie intelektualnym. I chociaż nie robi to w tak doskonały sposób jak chociażby Peter Weir w "Truman Show", to jednak daje powód do refleksji .Chociażby nad tym co tak naprawdę wystarczy nam do tego, abyśmy byli szczęśliwi. Odpowiedzią najczęściej bywają pieniądze i sława, banały, a jednak dotyczą każdego z nas...