No bo pewnie, jeśli coś niesie za sobą jakieś przesłanie, prawde życiową to musi być
oczywiście zgnojone, i kino Ślesickiego, to nie jest kino np Koterskiego, gdzie pełno ukrytej
symboliki, itp. Przekaz, tu wyłożony, prosty, a mimo tego i tak tyle osob go nie dostrzega?!
zaczynam tracić wiarę w ludzką inteligencje, tyle pięknych scen np, jak dziecko przy
obiedzie/kolacji dziecko pyta ,,Co to jest prawda?'' do tego piękna muzyka w tle i
zakłopotanie matki bo w zasadzie nie umie na to pytanie odpowiedzieć. Pytanie tak proste, a
zarazem tak trudne. No dla mnie film wyborny, piękny! Nie wiem czy jest na tej planecie, od
Ślesickiego który pokazywał problemy dzisiejszego społeczeństwa tak obrazowo (mam tu
na myśli ,,Show'' czyli to jak telewizja manipuluje, a także chociażby film ,,Tato'' który
pokazuje tak naprawdę, jak prawo ma Ojciec do dziecka, praktycznie żadnych.) Geniusz,
Geniusz, geniusz!