PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35264}

Siódmy kontynent

Der Siebente Kontinent
1989
7,5 6,6 tys. ocen
7,5 10 1 6563
7,7 29 krytyków
Siódmy kontynent
powrót do forum filmu Siódmy kontynent

Ciekawa jestem, czy ktoś znalazł jakieś błędy w filmie? Uważam, że Michael Haneke to geniusz i
osobiście nie znalazłam żadnych błędów, ale może Wy coś dostrzegliście?

esther_greenwood

Oryginalny sposób oglądania filmów!

ocenił(a) film na 10
Krzypur

Oryginalny? Raczej nie. Jeśli film oglądało się już bardzo dużo razy to do głowy przychodzą różne myśli. Kiedyś czytałam wywiad z Michaelem i mówił on, że nie lubi oglądać własnych filmów, bo dostrzega w nich mnóstwo błędów, dlatego też jestem ciekawa, co miał na myśli.

esther_greenwood

Zapewne to, co nie raz mówił Kieślowski, mianowicie, że najlepszego swojego filmu jeszcze nie zrobił, że ma mnóstwo zastrzeżeń w wielu przypadkach co do celowości danej sceny, do montażu itp. Prawdziwy artysta nigdy nie jest do końca zadowolony.

ocenił(a) film na 5
Krzypur

Jedynie błędy logiczne w zachowaniu bohaterów dostrzegam.

Po co sprzedawać samochód i niszczyć pieniądze skoro można zniszczyć samochód?
Po co niszczyć nożyczkami i młotkiem gdy łatwiej np. spalić? etc.
Po co w ogóle niszczyć gdy i tak się umiera?

ocenił(a) film na 10
szyperski_2

Raczej nie uważam, by rzeczy, które wymieniłeś, były błędami. Sądzę, że wszystko to wchodziło w skład zamierzeń Hanekego. W końcu sam mówił, że jego filmy mają pobudzać do refleksji i stawiać więcej pytań nie odpowiedzi. Z rzeczy wątpliwych mogę jeszcze dorzucić strzykawkę, która od dłuższego czasu mnie zastanawia i która leżała w pobliżu zwłok Evi.
Po co niszczyć? Może po to, by nikt nie skorzystał na ich śmierci? By nikt nie wykorzystał tego, co udało im się zgromadzić przez całe życie? By było tak, jakby nigdy nie istnieli, ale jednak by pozostawić po sobie jakiś ślad? Mój chłopak uważa, że zniszczyli przedmioty, bo wtedy ich decyzja o popełnieniu samobójstwa stała się nieodwracalna. Trudniej zrezygnować z samobójstwa, jeśli wiemy, że nie mamy do czego wracać, jeśli nie mamy ani pieniędzy ani dobytku życia.