Historia o prawdziwym oddaniu drugiemu człowiekowi.. Smutne i myślę że najbardziej dołujące jest to, że niewielu jest takich ludzi w otaczającym nas, rzeczywistym świecie, jak bohater tego filmu.
Film jest bardzo dobry, ale oprocz fabuly dobila mnie rola smitha. Koles naprawde gra tutaj rewelacyjnie, nie wiem czy widzialam go takiego w jakimkolwiek innym filmie. To dzieki niemu sam film tak bardzo rusza widza. Genialnie przekazuje emocje. Reszta aktorów jest w porządku, chociaz Emily wydala mi sie strasznie...
Założyłem kolejny watek ponieważ ten film uczy odpowiedzialności. Kto z nas potrafiłby oddac własne życie pieniadze i wszytsko co posiada aby od kupic swoje winy. Przypomne że to był nieszcześliwy wypadek wiekszosc żyła by dalej. On zachował sie jak prawdziwy chrześcijanin i człowiek odkupił swoje winy w stuprocentach...
więcejFilm godny, by go obejrzeć , niektórym poprzednikom którzy wystawiają tak śmieszne oceny i komentarze typu ''dno'' ... niech w ogóle nie sięgają po takie kino bo go nie zrozumieją :)) Polecam każdemu, kto bardziej wgłębi się w film, niż obejrzy go mimochodem, a potem wstawi te żałosne komentarze :))
Jak dla mnie film jest kiepski, pozostawił we mnie totalną pustkę. Nienawidzę takich nierealnych historyjek. Braku logiki jak tu. Po co Ben rozkochał w sobie Emily skoro wiedział, że chce oddać jej serce, ergo umrzeć. Rozumiem, poczucie winy, ale zbyt bajkowe. W filmie o takim budżecie z takimi aktorami, nie oczekuje...
więcej
Ale ile można oglądac Smitha z tą wiecznie wykrzywioną minką.A wogóle za kogo on się
uważał za Mesjasza?Nie nie nie najgorszy film jaki z nim widziałem
..j/w moją strasznie rozczuliłem :P hehehe
A co do samego filmu to swietny 8/10 , smith daje rade jak zawsze
Mogli wprowadzić coś zaskakującego, dokładniej znaleźć dawcę serca w chwili kiedy on był już w wannie. Ot wprowadzić jednego trupa do filmu i tyle by wystarczyło żeby ten film można było miło wspominać :)
Świetna rola tego Pana. Szkoda ,że taka krótka. Fajnie jakby zagrał jeszcze kiedyś niewidomego ,tylko na pierwszym planie. Film całkiem niezły, soundtrack wyborny, postać Bena dziwnie zagrana, bez emocji, apatyczna ,ale najwidoczniej taka miała być.
Ten jego zestaw min, którymi napastował nas przez cały film, sprawiał ból, ale widzom tego filmu. Smith w ogóle nie się nadawał do tej roli, bowiem choć aktor z niego naprawdę super, ale wtedy gdy ratuje świat przed kosmitami albo zgrywa złego chłopca. Może i Will miał w swojej karierze nie najgorsze role dramatyczne...
więcejDałam 7 wyłącznie za historię dla mnie nazbyt przewidywalny. Film dla niewymagającego kinomaniaka, który nie skupia się na analizie gry aktorskiej a cieszy się zwyczajnie fabułą wydaje się być na tyle lekki na ile może na to miano zasłużyć dramat. Dlaczego lekki ? Może dlatego iż poza ukazaniem towarzyszącej ludzią...
więcej
Polecam wszystkim, którzy lubią obejrzeć czasem lekko naciągane, wzruszające historie.
Wszystkim napinaczom polecam obejrzeć jeszcze raz i podejść do tego z lekkim
przymrużeniem oka, nie dopatrując się wszędzie na siłę nieścisłości. Film potrafi naprawdę
wzruszyć.
Może pytanie lekko odbiegające od filmu, ale mnie to męczy. Kiedy gdzieś koło 1godziny 43
minuty Ben wychodzi ze szpitala, w soundtracku pojawia się trąbka, czy inny instrument dęty.
Taki narastający dźwięk. Tylko raz. Dokładnie kiedy Ben przechodzi przez 1. i 2. drzwi
wychodząc ze szpitala.
Gdzieś już to...