"Radioactive" przetlumaczono na "Sklodowska". Bije poklony.
A jak mieli przetłumaczyć? Dosłownie? Wtedy mielibyśmy film "Radioaktywna" - okropny tytuł. Poza tym dystrybutor musi też wziąć pod uwagę, pod jakim tytułem film najlepiej się sprzeda. Na Wyspach mogą sobie mieć "Radioactive", bo nazwisko Skłodowska nie jest im tak znane jak w naszym kraju. Dla Polski "Skłodowska" to bardzo dobry tytuł, szczególnie korzystny pod względem marketingowym.
spokojnie pasowałoby "PromienioTwórcza". O wiele lepsze i marketingowo i co do wierności. No, ale po co myśleć łatwo, lepiej utrudniać sobie i innym życie, mentalność narodowa
"Promieniotwórcza" pasowałby, gdyby to był pastisz, parodia albo film o zmutowanej jaszczurce. Tytuł kiczowaty i nie zachęcający. Jak już pisałem, w aspekcie marketingowym tytuł "Skłodowska" jest dużo lepszy, bo jednocześnie stanowi reklamę. I niby komu to utrudni życie?
gówno prawda. Promieniotwórcza jest wieloznaczne i pasuje jak trzeba. Bo nie tworzyła tylko promieni a np. też przecierała szlaki dla kobiet w nauce (sram na feministki btw). "Skłodowska" pasuje jak streszczenie lektury dla gimbazy.
Byłem pewien, przetłumaczą tytuł jako "Radioaktywna", zdziwili i zawiedli mnie tą "Skłodowską". Ale "PromienioTwórcza"... GENIALNE!!
Śmiech na sali gdy pojawia się ogromny na cały ekran tekst RADIOACTIVE, a lektor tłumaczy: Skłodowska
Ciekawe co to za sala, gdzie oglądasz telewizję? Pewnie szpital, bo w kinach lektora nie ma.
To był pierwszy film z lektorem jaki widziałam w kinie. Byłam w szoku bo zawsze napisy lub dubbing.
Co to za kino? Ja kiedyś, ale jeszcze za komuny, byłem na pokazie specjalnym "Łowcy jeleni" i lektor siedział na sali i czytał z kartki przez mikrofon.