Portret kobiety niełatwej we współżyciu, nietuzinkowej, niezależnej i wybitnego umysłu. Nie mieściła się w ramkach ówczesnych oczekiwań. To dziś nie smakuje, co dopiero 100 lat temu. Film pozytywnie mnie zaskoczył (po lekturze dość niekorzystnych ocen na forum). Nie jest to jakieś arcydzieło - ale z oglądanych przeze mnie filmów o Skłodowskiej - chyba najlepiej oddaje jej złożoną osobowość.