Dla mnie chyba najsłabsza odsłona Bonda z Craig'em w roli głównej.W sumie te 2,5 godziny zleciało zaskakująco szybko,ale czegoś mi zabrakło.Sam nie wiem czego,może
po Quantum miałem zbyt wysokie oczekiwania..
Ja z kolei myślałem, że po poprzedniej słabszej (wg mnie części) Skyfall zaprezentuje coś szczególnego. Po opinii i zachwytach w W. Brytanii zdawało się być to prawdą. Niestety. Film jest naprawdę dobry, solidny, ale jak wspomniałeś, czegoś zabrakło. Mimo wszystko dobrze się oglądało. Pozdrawiam
Fil mi się podobał . Nie przepadam za Bondami z Craigiem , ale ten mi się spodobał .Wreszcie pojawił się Q ... o 50 lat młodszy , DB5 .
Trochę dziwna ta śmierć Emmy . Głównie to jak z poprzednimi 2 filmami brakowało mi oryginalności Bonda .
Pojawienie się właśnie Q to chyba jedyna rzecz przypominająca, że oglądam właśnie film o agencie 007. Brosnan się skończył - J.Bond wraz z nim. Koniec gadżetów i super agenta. No i żeby Bondowi się trzęsły ręce ? :D Nie wiem czy to dobrze, że "uczłowieczyli" 007. Dobre świeże podejście, ale nie wiem czy wyjdzie na dobre.
Zależy jak patrzy się na ten film - ja patrzę : kolejny film o Bondzie , inni patrzą : kolejny film akcji .
Jak najbardziej się zgadzam, James Bond to typ superbohatera, on się nie powinien starzeć. Poprzednie filmy o 007 były pełne akcji, skyfall jest zbyt psychologicznym filmem jak na Bonda. Widziałam wszystkie 23 filmy i mimo że film był dość ciekawy i z moim ulubionym Danielem Craigiem, zdecydowanie mnie rozczarował. Liczyłam na coś ciekawszego na 50 rocznicę.