dokładnie, też mnie dziwi tak wysoka ocena... Bond co najwyżej przeciętny - nie umywa się do Goldfingera, Świat to za mało czy innych. Dziwiła mnie strasznie ostatnia scena gdzie niby sam Bond i jakiś cieć obronili dom przed napastnikami wroga. Ci zamiast wystrzelać dom z jakiegoś helikoptera czy wysadzić w powietrze wchodzili do środka bezsensownie. Mam nadzieję, że następne będą lepsze, ale niczego dobrego się nie spodziewam, gdyż Craig kompletnie nie pasuje mi do roli 007 - to powinien być prawdziwy facet, z klasą i charyzmą, a nie pusty mięśniak z kaloryferem. Prawdziwy Bond powinien mieć mięsień piwny :p No i ostatnią denerwującą rzeczą jest komercyjność filmu - na każdym kroku reklamy Sony, Omega i parę innych firm, ale zamienienie wstrząśnięte niemieszane na Carlsberga mnie maksymalnie wkur**ło ;)

Skyfall jest świetny, na IMDB ocena jeszcze wyższa - 7.8 a na Rotten Tomatoes 92% od krytyków i 85% od widzów. Craig jest genialnym Bondem, co widać na ekranie oraz w opiniach widzów i krytyków, dostał nawet nominację do BAFTY za tę rolę. Ma i klasę o charyzmę, jest bardzo "flemingowy" i jest znakomity aktorsko. No i definitywnie jest prawdziwym facetem.
Tylko idiota narzeka na "komercyjność" Bondów, bo product placement jest w nich obecne od zawsze a w Skyfall akurat zostało bardzo ograniczone. Tak narzekasz na nadmierną obecność piwa w Skyfall a nawet nie wiesz JAKIE PIWO BYŁO TAM LOKOWANE - a był to HEINEKEN i Bond pije je tylko w dwóch scenach, kiedy jest " w dole". Potem powraca do swoich sztandarowych drinków.
Coś nieuważnie oglądałeś, nie ośmieszaj się.
Goldfinger był dobry ale Świat to za mało bardzo słaby.