PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451244}
7,4 293 tys. ocen
7,4 10 1 293093
7,5 66 krytyków
Skyfall
powrót do forum filmu Skyfall

Nie mogli obsadzić kogoś innego?! Craig to dobry aktor ale Bond powinien być brunetem, wysoki zzaczeską na włosach. A on tylko wygląda na twardziela. Słabiutko. Wole nadal oglądać Seana Coonerego albo chociaż Pierca Brosmana.

ocenił(a) film na 5
krzychu1526

chcieli go przefarbować ale odmówił, i pomysł z nowym Bondem odmałpowany z serii Jasona Bourne'a może dlatego ten aktor też pasował?

krzychu1526

Ten nowy to Błąd.
James Błąd

ocenił(a) film na 9
napruto

Wystarczy, że Connery miał tupecik ;]

krzychu1526

Powiedz to blondynowi jakim jest Sir Roger Moore - aktor grający Bonda w największej ilości filmów. :P

ocenił(a) film na 10
Juby_

dlaczego Polacy tylko narzekają? Ten Bond jest wreszcie dobry, a Craig świetnym Bondem. Ma kontrakt na następne 4 filmy z serii i bardzo dobrze :)

Indy_6

Po co mi zadajesz pytanie, skoro to ja Craiga w tym temacie bronię? :P

ocenił(a) film na 10
Juby_

pytałem ogólnie :D

Indy_6

Takie pytania zadaje się do założyciela tematu.

ocenił(a) film na 5
Juby_

najgorszy Bond jakiego widziałem to ten jak Moore poleciał na księżyc ;)

ocenił(a) film na 8
luki29

W filmie "Moonraker" 007 nie był na księżycu tylko na stacji kosmicznej. Jak dotąd Bond nie postawił stopy na srebrnym globie, ale muszę przyznać, że film nie najlepszy :)

ocenił(a) film na 7
krzychu1526

E tam, biadolenie :) Na początku też miałam takie podejście, ale na dzień dzisiejszy już tak nie uważam. Nowy Bond jest jak najbardziej ok, on też w końcu musiał przejść jakąś lekką metamorfozę, i w wyglądzie i w zachowaniu, nie można było ciągnąć latami tego samego schematu aż do znudzenia. Mnie w każdym razie podoba się ta zmiana, Bond nie musi cały czas być taki szarmancki i akuratny, fajne jest to, że nowy Bond bywa czasem niemiły i burkliwy, poza tym, bruneci są już trochę przereklamowani ;)

ocenił(a) film na 8
krzychu1526

Przypominam, że Roger Moore też był blondynem, więc tu nie ma mowy o żadnej tradycji. Tradycja w Bondach to gadżety, Martini, typowe przedstawianie się Bonda, kobiety, piękne samochody, M, Q. I to powinno pozostać do końca serii. Racja, były części (jak QoS, czy Licencja na zabijanie), gdzie o tą tradycję kładziono na bok, ale nigdy definitywnie.

użytkownik usunięty
SgtPepper1942

właśnie chciałem napisać o Moorze, ale widzę, że mnie uprzedziłeś :]