Zawsze mnie to ciekawiło. Ten starsze części nie widziałem i dlatego mam pytanie. Bo, ten pierwszy Bond jest z 1962(chyba) i tam jest inna technologia i w ogóle i chodzi mi o to, czy w tych wszystkich częściach jest tak, że tylko aktor się zmienia czy jak? Nie wiem, czy mnie rozumiecie. Czy James Bond(Skyfall), jest tym samym James Bondem co w Doktorze No ?
James Bond jest tym samym Bondem co we wcześniejszych częściach(aktorzy co prawda się zmieniają m.in. Bonda grali Sean Connery, Pierce Brosnan czy Daniel Craig) .Akcja w filmach nie jest ułożona chronologicznie np. Skyfall jest wcześniejszym filmem niż np.Licencja na Zabijanie z 1989 roku.W każdym filmie jest inny watek i inni ,,przeciwnicy" Bonda.Myślę, że dobrze wytłumaczyłem;)
Trudno powiedzieć, że Skyfall jest wcześniejszym filmem, niż "Licencja na zabijanie". W ogóle chronologia filmów ma się nijak do chronologii książek Fleminga, np. w książce "Pozdrowienia z Rosji" 007 dosięga zatrute ostrze agentki Smierszu, Rosy Kleb i wszystko wskazuje na to, że Bond ginie, jednak w "Doktorze No" okazuje się, że Bonda odratowano i jego podróż na Jamajkę ma być czymś w rodzaju rekonwalescencji... W chronologii filmowej, jak wiemy, "Dr No" jest pierwszym, a "Pozdrowienia z Rosji" drugim filmem serii. Pomijam już fakt, że filmy bardzo luźno, bądź niemal wcale, nawiązują do fabuły książkowej. Fleming stworzył postać Jamesa Bonda, ale ów Bond dzięki kinu żyje własnym życiem.
Jest fajna moim zdaniem fanowska hipoteza, która mówi o tym, że James Bond to tak naprawdę kryptonim (a 007 to coś w rodzaju numeru porządkowego połączonego ze specjalnym statusem). Tylko że w Skyfallu te nagrobki rodziców wszystko psują :p
Czyli coś jak w stylu Wojen Gwiezdnych pierwsze były po a nowe pokazują początek Tylko tu fury jakoś się chronologicznie porypały no ale Alfy Romeo były są i będą ;-) tylko że 159 byłą przd rokiem 1962 hm --ale bond to bond i za to go lubimy -Mniejsza o detale
Ciekawe jak teraz to zaczną --- W skyfall chcieli zakończyć i pokazać że Bond już nie ten i siły go opuściły a tu Bond z 1962 jest kolejną częścią po skyfall gdzie agent zaczyna być agentem z prawdziwego zdarzenia - Mnie się te nowe podobają ale pomimo zakończenia że kolejne to te przed lekko zachwiali równowagę i wszystko można podważyć.
Polecam obejrzeć ten Pak w sklepach 22 części na Blu-Ray plus skyfall i oglądać od 1962 -rewelka --JA Macham od Gwiazdki i dawkuje by za szybko się nie skończyły ;-) Przy odcinku z 1979 (Najlepsze że PL premiera nastapiła w 1990) człowiek zastanawia się jak w Polsce g. było a tam kolorowo palmy i on latał już po świecie ( i to nie film a prawda bo łatwo teraz pokazać coś niby że dzieje się w starych czasach a tam kręcili właśnie wtedy ) r e w e l a -- plus myślałem że widziałem te wszystkie części a ja chyba widziałem kilka i 22 razy w kółko te same PL TV puszczała Jako MEGA.