Wie ktoś z was, dlaczego producenci strzelili widzom tzn mnie takiego babola? Przecież naprawdę warto by było domknąć wątki rozpoczęte w Casino Royale i Quantum of Solace.
Z niewiadomych lub też wiadomych powodów postanowiono stworzyć kompletnie inny film.
I bardzo dobrze ,bo ta cała trylogia jakość nie służyła Bondowi .Po co ciągnoć ten temat ,skoro Bond pomścił swoją ukochaną dziewczynę ,sprawdził się jako nowy szpieg w warunkach polowych itp .Teraż nowy film =nowa jakość
No właśnie w tym sęk, że nie pomścił! Kompletnie! Oglądałeś "Quantum....?" Organizacja przestępcza, która szantażowała Vesper pozostała nietknięta. Więcej, dostało się za to samej Vesper. Też nie zdołałem zrozumieć dlaczego? Dlatego też nie rozumiem zupełnie zmiany planów i zaczynania kompletnie innej opowieści. Może gdzieś był jakiś producencki komunikat w tej sprawie.
Pomścił Vesper ,bo złapał czy zdekospirował chłopaka którego kochała Vesper i dla którego chciała oszukać Bonda .Na końcu filmu przecież go przesłuchiwał ,potem ten facet został aresztowany przez ludzi M ,M pyta się Bonda :Zyje ? Tak mówi Bond .M mówi zadziwiasz mnie .Zresztą na końcu widać ze Bond wyrzucił naszyjnik Vesper ,lezał on w śniegu .Miał cała organizacje ścigać ? Potem może jeszcze Rosje ,Kube czy Kore Północną bo z tą organizacją współpracowali ? A czemu nie ma trylogi ? To proste .Zbyt długo czasu mineło od Quantum of Solace kiedy krecili do czasu krecenia Skyfall .Mieli przecież problemy finansowe ze znalezieniem praw do krecenia .Kogo by teraz interesował dalszy zbieg zdarzeń ....Bond też już starszy na twarzy ,ja się ciesze ze bedzie nowy odcinek ,coś świezego ,ciekawego .
Ja też się cieszę, tylko powiedz, dlaczego właśnie nie zabił chłopaka Vesper i dlaczego wyrzucił jej naszyjnik. Nie zabił go ponieważ ten mu coś powiedział, tylko co?
Nie zabił go ponieważ nie musiał ,przetem Bond zabijał w obronie koniecznej ,teraz po prostu go przesłuchał i odał go brytyjskiemu wywiadowi zeby się oczyścić z zarzutów ze niby prowadził własną szaloną vendete .I tyle .A czemu wyrzucił naszyjnik to nie wiem ? Widocznie uznał ze sprawa zamknieta ,nie chciał mieć zadnych pamiątek związanych z tą osobą .
Bradock bardzo ciekawe wypowiedzi widać, że jesteś facet na poziomie i czujesz klimat bondowskich filmów. Dobra to najpierw do wątku naszyjnika wyrzucił go ponieważ zamknął już sprawę Vesper. Bond mówiąc M że miała rację w sprawie Vesper uświadamia sobie że ta śmierć była właśnie za Bonda (trochę romantycznym kiczem zajechało :) ). I Bond wyrzuca ten naszyjnik i zapomina o Vesper gdy Jego życie bedzie się toczyć dalej, tak jak trywialny przykład gdy rozstajesz się ze swoją dziewczyną napoczątku trzymaj jej rzeczy czy prezenty od niej a z czasem pozbywasz się ich. Licze na to, że jak kiedyś w "Dla Twoich oczu" Bond Moore odwiedza grób swojej żony, tak Bond Craig odwiedzi kiedyś grób Vesper. A co do trylogii pomyślałem kiedyś czy to nie będzie na styl zabiegu po Pozdrowieniach z Moskwy czyli w Goldfingerze odpoczynek od Widma i Blofelda tak teraz bedzie odpoczynek od Quantum bo motyw tej organizacji może wrócić
Pewnie masz rację, może tak być. Swoją droga właśnie samobójstwo Vesper było chyba najbardziej słabym punktem świetnego Casino Royale. Chociaż? Czy jej śmierć rzeczywiście była za Jamesa? Trochę wątpię.
Haha ten wątek powinien trafić chyba do zakładki Casino Royale. Może powiedzmy że to była śmierć za to że oszukała Bonda w imię miłości i nie chciał mieć z nim późniejszej konfrontacji :)
Super film w każdym razie. Ale zobacz, już tak ogólnie. Craig się bardzo zestarzał, a Eva jaka była taka jest.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=xJ4dAY3DW4c oficjalnie pozdrawiam Nick_filmweb
mi jest ciężko określić do końca co miał na myśli Bond mówiąc do M że miała rację, w końcowej scenie Quantum
w końcowej scenie Casino Royale, gdy Bond siedzi na jachcie i dzwoni do niego M, M mówi że Vesper była bardzo zakochana w swoim chłopaku Algierczyku z Francji jeśli dobrze zrozumiałem i że robiła to co robiła dla niego ponieważ go porwali i w pewnym stopniu ją szantażowali wtedy Bond mówi, "robota zrobiona, dz... nie żyje" potem M mu wyjaśnia "że on żyje dlatego że ona wymieniła jego życie za pieniądze"
http://www.youtube.com/watch?v=XzFz-gLoycI
ja się w tym wszystkim szczerze mówiąc zakręciłem
Vesper umiera na własne życzenie, wyciąga klucz od zamka i nie chce dać się uratować i pozwala się utopić czyli czuje że zdradziła swoją miłość do Bonda,
a jednak on wyrzuca jej naszyjnik...
http://www.youtube.com/watch?v=EF2e6LWBhhU
a wcześniej w Quantum łatwo zapomniał o niej bo zabrał się za panne Straweberry Fields a akcja z Quantum dzieje się zaraz po Casino Royale przecież
i jak tu się nie zakręcić?
Dzięki Clive za dobre słowa o mnie .Każdy z nas tutaj na tym forum jest zapewne znawcą Bondologi .Widziałeś najnowszy zwiastun Skyfall ? Mi osobiście jakość nie rozpieścił ,spodziewałem czegoć mocniejszego ,lepszego .Ogólnie wydaje mi się ze Bond z filmu na film staje się coraz bardziej ambitniejszym kinem akcji zamiast być rozrywkowym kinem akcji .Takie też mam zastrzeżenia do Skyfall !!! Ale poczekam do Drugie Dłuszego Zwiastunu .
Małe sprostowanie wbrew temu co pisze filmweb, to nie dostaliśmy rzadnego zwiastunu a jedynie teaser.
Który został zrobiony w troszke nolanowski sposób- duzo zagadkowych scen mroczny klimat, stonowana dobra powazna muzyka. Czyli mielismy duzo scen na zajaranie sie nimi, pobawienie sie w rozszyfrowywanie pojedynczych scen. Poczekajmy na prawdziwy zwiastun; ) No i szczerze Bradock gdyby Bond pozostal kinem typowo rozrywkowym to kiepsko byloby z ta seria w przyszlosci ; )
Kurcze mam takie wrazenie ze Bardem zniszczy Bonda psychicznie : D
No i ja właśnie boje się ze cały film Skyfall bedzie taki nolanowski , wolał bym żeby był taki jak Casino Royale czy Quantum of Solace ,które też wbrew opiniom był fajnym rozrywkowym Bondem .No ale poczekamy ,zobaczymy .W tym zwiastunie najbardziej podobał mi się tekst Bonda :Bedą chcieli nas zabić ,My zabijemy ich pierwsi ! Widać ze Daniel dobrze czuje się jako Bond -twardziel -zabójca .I Dobrze .
mi się akurat ta scena najmniej spodobała, Craig miał taki głupi wyraz twarzy
http://avatars.zapodaj.net/images/ca666dd8110e.jpg
nie wyszło mu szczerze mówiąc
"Some men are coming to kill us. We're going to kill them first"
to tak jakby powiedział: "Mleko jest za drogie. My dostaniemy je taniej"
:D
a co tekstów Bonda, ten był dobry, Quantum, scena gdy Bond przyjechał do Mattisa do Włoch:
"Miarą twojej siły jest siła twoich wrogów"
"Well, they say you're judged by the strength of your enemies"
A ja szczerze mówiąc odkąd stanowisko reżysera odbjął Mendes to jestem spoojny o te czesc. Nic mnie nigdy przed zadna premiera nie ciekawilo kogo na prawde zagra Fiennes, czy nie wyrosnie na arcy wroga Bonda z kktorym agent 007 stoczy batelie w nast czesci. Badz co badz Fiennes powiedzial tylko ze zagra agenta rzadowego.
Sorki Luki jesli wszedzie o tym pisze : D Ale po teaserze poprostu nie moge : D
ja myślę że twórcy filmu zrobili taki paradoks żeby każdy sobie wkręcił to co chciał, podejrzewam że powiedział mu że ona miała go wykorzystać i oboje to zaplanowali dlatego Bond miał taki wku... przed nim gdy go widział :)
to jest interesująca notka, pochodzi z tekstów z początku filmu Quantum of Solace
James Bond: Are you going to tell us who you work for?
Mr. White: I was always very interested to meet you. I heard so much about you from Vesper. The real shame is, if she hadn't killed herself we would've had you too.
http://www.imdb.com/title/tt0830515/quotes?qt0498081
nie do końca rozumiem co on ma na myśli mówiąc że jego też by mieli mieć, porwanie Vesper i zmuszenie Bonda do określonego zachowania poprzez szantaż? Jednak Vesper się zabiła w pewnym stopniu, ocaliła w ten sposób Bonda? Nie do końca wiadomo od czego. Jeśli Vesper by żyła, w jaki sposób organizacja Quantum której pionkiem był Mr. White miała "mieć" Bonda? Zabić? Szantażować? się można tylko domyślać, na pewno to ma jakiś związek z tym co mu powiedział ten Algierczyk
tu chyba nie chodziło o problemy finansowe ze znalezieniem praw do krecenia, tylko o problemy finansowe wynikające ze światowego kryzysu który wybuchł w 2010 roku dlatego trylogia związana z organizacją Quantum nie została domknięta
przepraszam, nie kryzys z 2010 tylko 2008 roku, wtedy były zawirowania w całym świecie i to głównie rzutowało na brak kontynuacji w Bondzie
Pamietam, ze wlasnie przez niepewna sytuacje MGM i osob majacych prawa do marki (bo sa rozbite, np dystrybucje mial dlugi czas chyba WB, potem przejelo Sony, ale moze sie myle) przerobiono scenariusz Quantum tak by zamknac glowne watki, ale jednoczesnie zostawic furtke (niewiadomo bylo, czy nie bedzie znowu 7 letniej przerwy albo dluzszej, tak jak to byla miedzy daltonem a brosnanem). Moze nie jakos super i sama czesc byla slaba, ale jak dla mnie historie w miare zamkneli. Osoboscie jest mi wszystko jedno, byle SKyfall trzymal poziom.
Ja tylko pamiętam plotki, że głównego szefa organizacji "widmo" miała grać Rachel Weisz. I to by było świetne. A co do wątku Vesper w Quantum to pewnie tak jak piszecie, każdy widz może sam stworzyć sobie to co zaszło w trakcie przesłuchania jej chłopaka. Póki co, zwiastun Skyfall zapowiada się po prostu świetnie.
Też pamiętam te plotki na temat Rachel, i mimo że to pewnie mrzonki to cały czas się łudzę, że może okażą się prawdziwe - w końcu jako zona Craiga pewnie pojawiła się na planie, więc obaw o jakiś spojler twórcy by nie mieli, a jej rola może być malutka, jedno czy dwu minutowa prawie na samym końcu. Choć z drugiej strony w dobie internetu nie wiem czy taka informacja już by nie wyciekła, chociaż kim dokładnie jest Ralph w Skyfall też nie wiemy ciągle.
Skąd w ogóle wiecie, że ten film bedzie oderwany od trylogii ?? Myślicie, że tak O! w zapowiedziach, wywiadach medialnych i pierwszym krótkim trailerze zostanie przedstawiona fabuła filmu ? Teraz dostajemy każdorazowo oddzielnie: makaron, jakieś przyprawy, trochę pomidorów....Ale czy wyjdzie z tego wykwintne spaghetti przekonamy się dopiero po full seansie.
Pozdrawiam
Quantum jest wspolczesna wersja SPECTRE, ktore bylo zbyt groteskowe i komiksowe, zeby obecnie dalo sie jeszcze eksploatowac. malo prawdopodobne zeby udalo sie calkowicie pokonac Quantum, bo chyba nie jednolitego przywodctwa w tej organizacji. jednak napewno beda musieli sie przegrupowac, bo MI6 wie o nich za duzo. w koncu pojmali Yusefa, a skoro Bond go nie zabil to koles pewnie wie duzo, a jak to powiedzial kiedys M "w koncu wszyscy mowia". z rezta Bond zdobyl pewnie sporo informacji od Dominca i ma zdjecia wielu z liderow organizacji. w sumie teraz Quantum powinno kontratakowac.