dla mnie 007 skończył się na Brosnanie
Przecież Brosnan był najsłabszy z Bondów...
Dla mnie numer 2 za Rogerem, ale tu każdy ma swoich faworytów
Dla mnie Skyfall wprowadził właśnie wielki powiew świeżości, który znowu umarł za sprawą Spectre. Co do Bondów z Brosnanem, dla mnie one po prostu nie istnieją:)
Z gustem jest jak z doopą - każdy ma swoją:)