Daniel jest świetny w roli Bonda ale powoli latka lecę i pewnie zagra jeszcze w dwóch filmach o przygodach agenta 007.
Kogo widzicie jako przyszłego odtwórcę Bonda? Wiek tak do 35 lat, oczywiście Brytol.
Na razie do głowy przychodzi mi Cavil ale Bonda pewnie zagra ktoś kto nie jest kojarzony już z jedną rolą. Czyli Superman raczej odpada. Może chłopacy z Got? Harington czy Madden, kto wie jak za te 10 lat będą wyglądać:)
Cavill przegrał casting na Bonda z Craigiem, kiedy mieli kręcić Casino Royale. Szczerze mówiąc nie dziwię się, bo był za młody i zbyt "śliczny". Nie mam kandydata. Jak na razie jest Craig, który bardzo mi pasuje. Na wszystkich forach o Bondzie padają różne propozycje ale ja myślę, że to będzie ktoś "świeży", nie tak bardzo znany.