Jak zwykle, przy każdym nowym filmie o Bondzie musi pojawić się temat piosenki.
Wypowiadajcie swoje niespełnione marzenia w sprawie wykonawcy itp.
Moje ciche marzenie to Michael Buble. Może to nie ten target ale jego głos i piosenki
mogłyby się dobrze wpasować w Bonda.
Moim zdaniem Lady Gaga byłaby najtrafniejszą decyzją. Fakt faktem że ogólnie jej muzyka znacznie się różni od tego co powinnyśmy usłyszeć w utworze do Bonda, ale jest ona w stanie stworzyć wszystko, i to na najwyższym poziomie. Najważniejsze jest to że ma niesamowity głos, który idealnie wpasowałby się w klimat przygód Agenta 007 :)
Chociaż szczerze to nawet nie obraziłbym się gdyby Gaga staorzyła do nowego Bonda piosenkę w klimacie electropop, to by było dopiero coś! Już wyobrażam sobie to nasycone wizualnie, świetnie zmontowane, skrojone do mocnego kawałka, ze świetnym głosem gagi na wokalu intro... tak to jest to ! :)
Broń Boże. Gaga byłaby takim nieporozumieniem jak swego czasu Madonna. Do tego czytałem jakiś czas temu że chciałaby zaśpiewać w duecie do Bonda z Eltonem Johnem- dziwadło z homosiem. Stanowczo nie!
Moje typy (albo marzenia):
Tina Turner- wiekowa, ale dałaby radę
Chris Cornell
Amy Winehouse
Coldplay
The Killers