Bardziej mi się podobał niż 1. Mimo iż pierwsza była na podstawie Kinga. Chyba po prostu lepiej zrobiony, inni aktorzy, więcej horroru i makabreski.
Również uważam że druga część znacznie przewyższa jedynkę. Lepsza realizacja, dynamiczniejsza akcja, świetna muzyka, więcej mocnych scen, ciekawsze postacie zagrane przez znacznie lepszych aktorów (zwłaszcza Clancy Brown i Edward Furlong). Podsumowując - to jest bardzo niedoceniany film.