Mam pytanie - bardzo chciałbym iść na ten film, ale nie wiem jak przebiega seans. Trzeba się jakoś przygotować? Mam wydrukować czy nauczyć się na pamięć apelu smoleńskiego? Ubrać się na czarno czy też mogę tak glamour ale bez przesadnie? Jakieś tulipany mam zabrać czy wystarczą zwykłe kaczeńce?
Najważniejsze jest nastawienie psychiczne, gdy trzeba musisz zrobić płaczliwą minę, a w odpowiednich momentach gniewną. Gdy pokaże się na ekranie Wielki Brat krzycz z rozkoszy, gdy wilcze oczy Tuska sycz z nienawiści. Rozglądaj się też uważnie, czy wśród widzów nie ma zakamuflowanych przebierańców, którzy mają nieszczere zamiary. Takich wydaj odpowiednim służbom.
Różaniec, bez niego na sale nie wpuszczają. Zdjęcie poległej pary prezydenckiej też nie zaszkodzi.
Przede wszystkim ubierz się godnie. Dres, jeansy odpadają. Trochę bardziej elegancko niż w niedzielę do kościoła, może bardziej jak na pasterkę? Przypomnij sobie słowa hymnu, przed filmem byłoby dobrze odśpiewać. Oglądaj w powadze, z miną zatroskaną. Uroń kilka łez, a po ostatniej scenie wstań i krzyknij "Cześć ich pamięci, wina Tuska, niech zyje dobra zmiana". Jakby ktoś się śmiał to zwróć mu delikatnie uwagę "Czego kuwa rżysz?! Chcesz wpier***?". I tak z 3 razy idź żeby zrobić oglądalność.
A no i naważniejsza sprawa-wybierz jakieś lokalne kino, a nie multipleks z zachodnim kapitałem.
<<po ostatniej scenie wstań i krzyknij "Cześć ich pamięci, wina Tuska, niech zyje dobra zmiana". Jakby ktoś się śmiał to zwróć mu delikatnie uwagę "Czego kuwa rżysz?! Chcesz wpier***?" >>
:D :D :D