Jeżeli zamierzasz iść do kina, to trochę poczekaj, aż emocje ucichną. Obawiam się, że przy obecnym upadku kultury nie będzie spokojnych seansów. Jeżeli na zwykłym filmie widzowie głośno rozmawiają, często komentują akcję, nie wyłączają telefonów komórkowych, to czego się spodziewać? Parę osób wystarczy, aby zepsuć seans, a tu dochodzą jeszcze emocje. Nie zaskoczą mnie pyskówki w czasie seansu pomiędzy reprezentantami skrajnych poglądów (a może nawet mordobicie pod kinem).

A jeszcze lepiej poczekać na premierę TV i koniecznie w samotności ponieważ jak wiemy i rodziny są juz podzielone obejrzeć ten film o obiektywnie (o ile to możliwe w ogóle),ocenić ten film .Zastanawiam się nad jednym czy to co widzimy na ekranie ma jeszcze bardziej uwiarygodnić olśnione objawienia A.M czy tez ma na celu taki podział narodu ze tym razem nie skończy się na pyskowkach a czymś znacznie bardziej groźnym .Takie byly zamierzania ?

Wszystko wpisuje się w tradycyjną politykę imperialną. "Panem et circenses" oraz "divide et impera" wracają czkawką.

Mam ten sam problem, chyba każdy go ma. Z jednej strony chęć obejrzenia tej propagandowej szmiry z ciekawości, z drugiej przecież nie wolno zapłacić za obejrzenie tego gów**.

Drodzy Państwo, ocena z 1,8 (odkąd zaczęłam obserować) wywindowała do 2,7. Przy takim tempie przyrostu, okaże się, że to dzieło predystynowane będzie do ubiegania się o Oscara. :D Mało tego, rzuci na kolana decydentów i utworzą nagrodę specjalną, dla najlepszego filmu wszechświata.

Lepiej poczekaj aż w tvp będą puszczać każdego dziesiątego ;)
Do kina na to nie pójdę, nawet gdyby płacili. Co dopiero za swoje ;)

Aleś zabłysnął.... Ho, ho, ho..... Baranie nie byłeś na filmie a oceniasz na 1. Totalny kretynizm i wyprany mózg przez TVN24

SF tam jest niewiele. duchy Kaczyńskich miały charakter bardziej symboliczny i było to ładne. artystycznie film nie jest dobry.

Gościu, jak masz problem to skonsultuj to z mamusią. Lub ewentualnie z ze stacją TVN24 którą zapewne oglądasz. Przestań kpić i uprawiać propagandę. Na marginesie: ile masz lat???

Wyrosłam już z gimnazjum, stąd wiem, że czytając to: "Gościu, jak masz problem to skonsultuj to z mamusią. Lub ewentualnie z ze stacją TVN24 którą zapewne oglądasz.", nie należy próbować rozmawiać, dyskutować, a także - Boże broń! - żartować. "Gościu", z kontem założonym ad hoc kilka godzin temu.