ja się wybieram,ale tato mówił mi że po zakończeniu seansu wszyscy na sali kinowej siedzieli w bezruchu i dochodzili do siebie,wielu ocierało łzy i zadawało sobie pytanie-dlaczego nam to zrobiono?,dlaczego zgotowano nam taką tragedię?...te 25 zł na bilet i póltorej godziny zmarnowanego życia podczas seansu zapamiętamy na zawsze.
Ludzie w bezruchu siedzieli i ocierali łzy oraz zadawali sobie pytanie - dlaczego nam to zrobiono? Dlaczego musieliśmy oglądać taką profanację sztuki filmowej, dlaczego narażono nas na takie estetyczne tortury, nakręcając takiego gniota, że flaki się wywracają z żenady?
Racja, to BYŁ zmarnowany czas.