PiS-owi jak widzę udalo się wyprać mozgi w kilka miesięcy.No kto od nich jest lepszy ?

Bzdura. Zarówno Pokłosie jak i Idę oceniłam na 2.

Ida to film wystylizowany, ale przeraźliwie pusty a na dodatek nachalnie promuje katolstwo.
Pokłosie zaś jest w moim odczuciu zakłamane, zachowawcze, kulawe dramaturgicznie i zbyt oddalone od wydarzeń do jakich się rzekomo odnosi.

Świetną promocją katolstwa jest postać zakonnicy, która daje dupy...
P.S. Katolicyzm też Ci przeszkadza ?

No jak dobrze,że księża dotrzymują celibatu do zasranej śmierci, tak jak przyrzekali przed Bogiem. To się uśmiałam.
Nawet jeśli jej przeszkadza, to Tobie NIC do tego. Póki co żyjemy w wolnym kraju i nie ma przymusu bycia katolem.

Zakonne ŚLUBY czystości to nie to samo ca celibat - ksiądz nie ślubuje czystości
Zresztą skoro nie interesuje Cię wiara w Boga czy bycie katolikiem to po co się wciskasz ?

Czytaj ze zrozumieniem oszołomie - ponieważ to WOLNY kraj. Tak czy siak, księdza nie mają przyzwolenia na stosunki seksualne z innymi.

"Zakonne ŚLUBY czystości to nie to samo ca celibat - ksiądz nie ślubuje czystości"
To by wiele wyjaśniało, aczkolwiek definicja jest trochę inna.
"Celibat (łac. caelebs – bez żony, samotny) – forma życia polegająca na dobrowolnym zrezygnowaniu z wchodzenia w związek małżeński i wstrzemięźliwości seksualnej."

Nie karmić prawicowego przygłupa i trolla.

Wolę mieć prawicowe poglądy aniżeli lewackie

Oceniasz innych ze ocene wystawiaja choc go nie ogladali a sam wydajesz werdykt ze to wielbiciele idy i poklosiia. Brawo. Typowo pisowskie myslenie.

Jestem wyborcą PIS-u i się tym szczycę - przynajmniej nie jestem lemingiem i lewakiem

Hehe nie jestes lewakiem ale popierasz to cala pisowska socjalke. Uwielbiam te wasze plytkie myslenie

Gratuluję dobrego samopoczucia. Za 10 lat, jak przyjdzie spłacać sprzedane od początku bieżącego roku 27 mld obligacji państwowych na pokrycie min programów socjalnych (a nie są to jedyne czynniki wzrostu deficytu), zobaczymy jaka będzie Twoja opinia.

P.S. do kościoła też chodzę co niedziela...

Antysemici wystawiali Pokłosiu i Idzie oceny 1/10 nawet filmu nie oglądając. Bardzo zabawne, że taki argument pada w tej zakładce w takim kontekście, jeszcze odwołując się do Pokłosia i Idy.

Co do filmu, to cieszę się, że powstał. Stał się z miejsca pośmiewiskiem. Jest kolejnym symbolem "dobrej zmiany", tym razem w dziedzinie sztuki filmowej. Pisowcy i na tym polu ponieśli klęskę. Przez dziesięciolecia film ten będzie wytykany palcami, jako realizacyjne, fabularne, dramaturgiczne i artystyczne dno. Gdy ludzie otrzeźwieją z tego zaczadzenia pisowskiego, a sama partia PiS zniknie w oparach absurdu i kompromitacji, cały ten polityczny okres w historii Polski, nazywany kaczyzmem, będzie przez historyków opisywany jednoznacznie. Przy czym w odróżnieniu od innych oszołomów czy dyktatorów, którzy dorwali się do władzy, o PiS-ie będzie się mówiło z ironią, drwiną, szyderstwem, jako o czymś naprawdę karykaturalnym, groteskowym, kuriozalnym, żałosnym, tak totalnie głupim i prymitywnym, że aż śmiesznym. Ten film stanie się jednym z symboli debilizmu pisowskiego, materialnym skondensowanym przykładem nieprawdopodobnego zidiocenia tych ludzi i tego środowiska.

Cóż ja jestem zdeklarowanym antysemitą (jak zresztą 80 % MYŚLĄCEGO społeczeństwa w Polsce) - Idę i Pokłosie obejrzałem - po czym z czystym sumieniem wystawiłem 1/10 (Pokłosiu bo to paszkwil w czystej postaci) Idzie nawet nie pamiętam ile dałem - ot przeciętniak, nie rozumiem za co te nagrody. Na PIS głosowałem i nie żałuję - jakoś spora część społeczeństwa myśli podobnie skoro poparcie sondażowe nie spada - mam nadzieję że wygrają kolejne wybory

Antysemityzm jest cechą debili. Bez wyjątku. Wśród ludzi mądrych i przyzwoitych antysemitów, rasistów czy innego tego rodzaju plugastwa nie uświadczysz. Antysemityzm maleje wraz ze wzrostem wykształcenia. Antysemityzm najlepiej ma się wśród osób z wykształceniem podstawowym, popularny jest też w środowiskach patologicznych. Niemal żaden wybitny współcześnie żyjący człowiek nie hołduje rasistowskim przekonaniom, niezależnie od tego jaką dziedzinę nauki czy kultury reprezentuje.

Z pewnym trudem posługujesz się językiem polskim. Jeśli jest to twój język ojczysty, to można założyć, że nie opanowałeś go w stopniu dostatecznym, z powodu oczywistych ograniczeń intelektualnych. Będąc osobą intelektualnie wyraźnie poniżej przeciętnej pasujesz do obrazu współczesnego antysemity. Wszystko się zgadza, wszystko jest na swoim miejscu.

Natomiast jeśli się z moimi tezami nie zgadzasz, to wymień, proszę, nazwiska współcześnie żyjących wybitnych ludzi, którzy prezentują postawy antysemickie. Jak powiedziałem - antysemityzm w XXI wieku jest cechą wyłącznie głupców. Z całym szacunkiem, ale też jesteś tego dobrym przykładem...

Cóż - pożyj trochę synku na tym łez padole - wiek XXI coraz mniej mnie interesuje - moja młodość i wczesna dorosłość przypadła na XX - pokolenie obecnych 20 latków dało sobie wyprać mózgi żydowskiej/lewackiej propagandzie - za moich czasów Żyd to był i jest po dziś dzień kaprawy lichwiarz, cwaniak i obludnik...ale oni przynajmniej trzymają się ze soba razem w swojej sitwie - Żyd Żydowi oka nie wykole - Polak już tak

Klasyczne "Za moich czasów to" i tutaj sugestia o jakimś magicznym wręcz wymiarze egzystencji sprzed dekad. Wtedy ludzie byli mądrzejsi, serdeczniejsi , w ogóle to wtedy było życie etc.
W praktyce to wygląda to, że w czasach 2 wojny światowej w społeczeństwie niemieckim panowało przekonanie o tym, że narody słowiańskie to robactwo, niższa forma człowieka- w tym również Polacy- śmiecie do usunięcie. Ktoś powtórzy analogicznie to samo co ty, tylko, że w stronę Polaków właśnie. No i co to ma potwierdzać? Niemcy, też byli w posiadaniu prawdy objawionej? Mieli rację? Całe opieranie się na sentymentalnych odniesieniach w ten sposób jest merytoryczną porażką.

Dlaczego nie przeniesiesz się do tego XX wieku i w nim nie zostaniesz już na zawsze? Nikt ci nie będzie wypierał mózgu- bo wcale XX w, nie był niesamowitego stężenia różnych izmów, od segregacji rasowej po komunistyczne bajania o raju na ziemi- i jak na ironie nazizm i komunizm były właśnie lewackie u podstaw. No, ale nie to teraz powstała nowomowa i teraz mamy do czynienia z lewackim terrorem, który uosabia straszliwy TVN. Łagry to przy tym nic! Nie lubię ich stacyjki, z reguły nie oglądam telewizji, ale ty pieprzysz jak potłuczony. Szczerze to wątpię, żebyś cokolwiek ogarniał w związku z ubiegłym wiekiem. Po prostu parafrazując Bogusława Lindę z "Psów" P****. Czytam twoje posty i wystawię ci sowity rachunek na chemioterapię.

"[...] za moich czasów Żyd to był i jest po dziś dzień kaprawy lichwiarz [...]"

Czyli żyłeś przed II wojną?

Nie - w końcówce lat 60-tych, w 70-tych, 80-tych i 90-tych - dziadek zawsze mi powtarzał - nigdy nie wierz kaprawemu Żydowi - sam ich w gmnazjum za nogę wieszał za okno...
P.S. a w Jedwabnem trzymał kołek blokujący drzwi od stodoły. co by nie uciekli

P.S. może niejaki "profesor" Bartosiewicz też był dla Ciebie autorytetem - congratulations and celebrations !!!

"Co więcej wystawiają 1/10 nie oglądając filmu..."

A co, mam jeszcze dodatkowo płacić za szerzenie ordynarnej propagandy? Nie, dziękuję, wystarczy mi już abonament rtv.

Proszę ciebie, poczytaj sobie teksty "jedynkowiczów" na forum "Pokłosia", "Idy" czy "Wałęsy", tudzież teksty kilku prawicowych publicystów, blogerów (np. Matki Kurki) i polityków (np. Wojciechowskiego)... Od groma tam jest tekstów, że "nie oglądali i nie zamierzają", ale krytykują aż tynk się sypie. Tak więc przyganiał...

Żeby nie było: od zawsze krytykuję każdego, kto ocenia tu jakikolwiek film bez oglądania, "Smoleńsk" wyjątkiem nie będzie.

zbadaj nasilenie zjawiska.

Badałem przez lata... Bo na forum "Wałęsy" i "Idy" mocno się swego czasu udzielałem. "Pokłosia" nie, zbyt wielkie bagno to było. Póki co "prawa strona" w ocenianiu bez oglądania góruje mocno, choć oczywiście może to wynikać z faktu, że "Smoleńsk" to pierwszy duży film, który podobne reakcje u "lewaków" wzbudza.

Ja też mam do ciebie prośbę: zbadaj ilu lewicowych dziennikarzy, publicystów czy polityków będzie krytykowało ten film, szczycąc się jednocześnie, że go nie oglądało...

W Pokłosiu osobnik ukrzyżowany naprawdę został wójtem. Takie słuchy mnie doszły. Rzuca to nowe światło na sympatie tutaj obecne. Tj lubią, jak jest na odwrót.
W każdym razie urządzam sobie seans recek na Jutupce i robię sobie bekę. Polecam.

Nie "osobnik ukrzyżowany", tylko osobnik, który był inspiracją dla głównego bohatera "Pokłosia", który jest postacią fikcyjną. I co niby z tego wynika?

Że jest wszystko na opak i dlatego Ci się Pokłosie podoba. A nie każde na opak Ci się podoba. Jakby w ogóle na odwrót było to by Ci się nie podobało.

Ale jakie to ma znaczenie? "Pokłosie" opowiada fikcyjną historię z fikcyjnymi bohaterami, częściowo tylko zainspirowanymi prawdziwymi ludźmi. Przecież to najnormalniejsza rzecz na świecie jest! Taki np. "Pokój" też krytykujesz za to, że mnóstwo rzeczy jest inaczej niż w historii Josefa Fritzla, która, jak wiadomo, była inspiracją dla filmu (dokładniej: inspiracją dla książki, na podstawie której powstał film)? Przykłady możnaby mnożyć...

A Smoleńsk co opowiada? Prawdziwą historię? Nina istnieje? A Redbad?

Nie wiem, bo jeszcze nie widziałem (zobaczę prawdopodobnie w środę). Ale... Czemu z tym wyjeżdżasz? Czy ja tu gdzies choć słowo o wiarygodności/rzetelności/prawdziwości "Smoleńska" napisałem?

Jak zobaczysz to nawet OK.
2. Prawda wzbudza furię.

"Prawda wzbudza furię."

Uuu... Ryzykowne mocno zdanie, jak się weźmie pod uwagę, jaką furię wywoływały "Pokłosie", "Ida", "Wałęsa"...

...