PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650957}
2,3 51 tys. ocen
2,3 10 1 50989
1,3 43 krytyków
Smoleńsk
powrót do forum filmu Smoleńsk

Na życzenie Lecha Kaczyńskiego, który miał kłopoty z doświadczonymi pilotami i ścigał ich karnie i dyscyplinarnie za odmowę wykonania jego poleceń podczas lotu, samolotem dowodził młody, świeżo awansowany kapitan. Gwarantowało to prezydentowi ze będzie bez przeszkód komenderował samolotem. Na pokładzie nie było rosyjskiego lidera-nawigatora bo zrezygnowała z jego usług strona polska. Nieoficjalnie wiadomo ze minister Szczygło komentował ze Rusek nie będzie mu się pętał po samolocie. Start zaplanowano na 0600, jednak kancelaria prezydenta, aby się lepiej wyspać, przesunęła go na 0700. Kapitan Protasiuk odmówił startu, gdyż nie otrzymał prognozy pogody ze stacji meteo. Start wymusił jednak dowódca Sił Powietrznych RP, protegowany Lecha Kaczyńskiego, gen. Błasik i to on a nie dowódca samolotu zameldował prezydentowi o gotowości samolotu do startu. Ostatecznie samolot wystartował o 0727.W trakcie lotu, kontroler z lotniska polowego Siewiernyj dwukrotnie, jednoznacznie poinformował załogę ze nie ma warunków do lądowania i zasugerował jej udanie się na lotnisko zapasowe. Pilot powinien niezwłocznie to uczynić. Jednak czekał na decyzje prezydenta, poinformowanego o sytuacji /pośredniczył dyr. Kazana/. W tym czasie prezydent kontaktował się z bratem Jarosławem. Sprawa była poważna bo początek uroczystości i transmisje TV zaplanowano na 0930 i miał to jednocześnie być triumfalny początek kampanii wyborczej Lecha. Jaka była decyzja prezydenta możemy wywnioskować po tym ze Pilot Tupolewa podjął próbę podejścia na wysokość decyzji /100 m/ aby sprawdzić czy Ruscy nie kłamią z pogodą. Kpt. Protasiuk schodził ze zbyt dużą prędkością opadania - 8 m/s zamiast 4 m/s a następnie nie widząc ziemi chciał odejść na drugi krąg na automacie wciskając przycisk odejścia. Jednak ten przycisk nie działał na lotnisku bez systemu ILS o czym pilot nie wiedział lub zapomniał. W tym momencie samolot znajdował się na wysokości 39 m nad poziomem lotniska a nie 100 m jak informował kapitana nawigator mający nalot na TU-154 zaledwie kilkanaście godzin. Przyczyna tego błędu było posługiwanie się przez załogę wysokościomierzem radiowym a nie barycznym. Załoga z niezrozumiałych powodów ignorowała też ostrzeżenia terrain ahead, i instrukcje Pull up ! nadawane automatycznie kilkanaście razy przez system TAWS. Dopiero zobaczywszy drzewo na kursie kpt. Protasiuk podjął próbę ręcznego poderwania samolotu. Było już jednak za późno. Kontrolerzy z Siewiernego (było ich trzech) zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa lecz bali się zabronić lądowanie (jest jednak faktem, że na samo lądowanie NIE wydali zezwolenia), kontaktowali się ze swoimi przełożonymi ale nie dostali jasnych instrukcji. Musieli wiedzieć, że ostateczną decyzję o lądowaniu podejmuje ZAWSZE pilot. Ponadto mieli na ten temat rozbieżne zdania. Wiedzieli, że odsyłając samolot prezydencki znanego z rusofobii L. Kaczyńskiego na zapasowe lotnisko, wywołają skandal międzynarodowy - BOHATERSKI POLSKI PREZYDENT, KTÓREMU NIESTRASZNA MGŁA I PRYMITYWNE LOTNISKO, NIEDOPUSZCZONY NA UROCZYSTOŚCI KATYŃSKIE PRZEZ ROSJAN ! Był to zapewne scenariusz zapasowy Lecha i Jarosława Kaczyńskich, zgodnie z którym decyzja o nie lądowaniu na lotnisku Siewiernyj nie mogła wyjść ze strony samolotu. Generalnie zarówno załoga samolotu jak i kontrolerzy mieli do wyboru albo postępować racjonalnie i ponieść konsekwencje służbowe albo poddać się presji zadufanych w sobie ignorantów na najwyższych stanowiskach. Rezultat znamy. Po katastrofie prezes i dożywotni właściciel PiS-Jarosław, używa wszelkich wpływów aby narzucić opinii publicznej kłamliwą wersję o spisku i męczeńskiej śmierci prezydenta.

bazant57

Antek Macierewicz to jedyne źródło tych doniesień o których nikt inny oprócz niego nic nie wie i nic słyszał .Wnioski wyciągnijcie sobie sami .Tak nawiasem film nie jest o Smoleńsku tylko o Błasiku .Po co kogoś niewinnego bronić przez 2 godziny jak klasztoru na Jasnej Górze przed Szwedami ?

emigrant007

Problem z A.M. tkwi w prowadzeniu działań (nie badań) pod przyjętą tezę. Ze zlecanych ekspertyz wyciągane są fragmenty, a czasem jedynie interpretacje, pasujące do układanki. Podkomisja jest w istocie organem partyjnej propagandy, a nie instytucją śledczą, ani tym bardziej naukową. Bo nie posługuje się wymaganą w takich przypadkach metodologią. Do tego kształtuje opinię społeczną poprzez kontrolowane przecieki do mediów.

emigrant007

No i znów wyciągnęli A.M. z szafy...

ocenił(a) film na 2
bazant57

I póki żyją, wyciągać będą. A poziom ich odklejenia od rzeczywistości jest coraz wyższy. Prezes da, brutto czy netto - co za różnica - kilka miliardów w tę czy we w tę, jaki problem?

bazant57

wolisz wierzyc w komisje Rosyjskie które od razu przejely sledztwo i z gory rzucily teze, ze nie było zamachu? Emerytowany oficer wywiadu twierdził w 1 z wywiadów, ze w przypadku takich katastrof pierwsza rzecza jest wyjscie z założenie, ze ma sie do czynienia z zamachem. Komisja kacapska stwierdziła natomiast, ze Polscy piloci byli pijani! Wierz w to i swoich góru z PO którzy odbierali zaspawane trumny w których jak sie okazało były zbezczeszczone zwłoki ofiar. Jest "zakrwawiony nóz", były ofiry, masa poszlak, a dowod w sprawie wystawiony na korozje, ale takim jak ty mało. Głosuj na Tuska który po zamachu piąstki przybijał z Putinem

ocenił(a) film na 8
Marcin_Kotarba

oczywiscie, to był zamach

spacemensch

https://www.youtube.com/watch?v=v_w9kWsdeJQ

mstrojny6

ja bym jeszcze zacytował jakże trafne komentarze

"Takie bzdety mogła wypierdzieć tylko TV Republika albo TV Macierewicz!"

"Co to za gowno"

ocenił(a) film na 2
Orlagura

Otóż to. Bełkot w stylu Antosia.

Max66

Jedno jest pewne, nie będzie nowych pieniędzy na jego dalszą działalność. Mam nadzieję, że zrobią audyt w "ćwierćkomisji" i wyciągną wnioski z niegospodarności. Bo za kłamstwa niestety trudno będzie postawić w stan oskarżenia. Przy okazji jest kwestia drugiego Tupolewa, na którym zagraniczny "ekspert" prowadził badania niszczące bez zgody, a nawet wiedzy MON-u. W związku z czym nie doszło do planowanej sprzedaży, pierwotnie sprawnego samolotu.

bazant57

Tupolewa już nikt nie kupi. Lata jeszcze 40 szt. z tego tylko 4 jako pasażerskie, w dodatku w Korei Północnej. Pozostaje pocięcie na małe kawałki i sprzedaż z czasopismami wydawnictwa de Agostini.

Orlagura

Wiesz nie jest dzisiaj wielką tajemnicą, że na początku lat 60-tych CIA starało się pozbawić władzy Fidela Castro na Kubie, podejmując m.in. próby zamachów na jego życie. Braci Kennedy wkurzało to, że na wyspie znajdującej się blisko terytorium Stanów Zjednoczonych dochodzi do władzy koleś, który nacjonalizuje majątki amerykańskich firm, wchodzi w dobre relacje z Chruszczowem i w swoich wystąpieniach publicznych krytykuje USA. Do tego miał miejsce jeszcze tzw. Kryzys Kubański.

Jak spojrzysz na mapę to zauważysz, że położenie geopolityczne Polski względem Rosji radykalnie nie różni się od położenia geopolitycznego Kuby względem USA. Kaczyński wieloma swoimi działaniami mógł wyraźnie podpaść politykom na Kremlu.

1.Podczas szczytu NATO w Bukareszcie L. Kaczyński w 2008 roku zabiegał silnie o danie Ukrainie zielonego światła w kwestii przystąpienia tego kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie jest wielką tajemnicą, że Rosja krzywo patrzyła się rozszerzanie się NATO na Wschód po rozwiązaniu Układu Warszawskiego i na starania Ukrainy o członkostwo w NATO. Putin dosyć szybko po objęciu władzy zaczął dążyć do jakiejś częściowej reintegracji obszaru post-sowieckiego pod przywództwem Moskwy, i zależało mu szczególnie na wciągnięciu Białorusi i Ukrainy do ścisłej współpracy z Rosją. Moskwę zirytowało mocno w tym kontekście dojście do władzy w Kijowie wskutek tzw. Pomarańczowej rewolucji polityków o pro-zachodniej orientacji, którzy mówili, że celem Ukrainy powinno być dołączenie do rodziny państw zachodnich, co miało oznaczać przystąpienie do UE i NATO.

Putin w 2008 roku wyraźnie powiedział, że danie Ukrainie zielonego światła w kwestii członkostwa tego kraju w sojuszu zawiedzie ten kraj na skraj zagłady. Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wspominał, że krótko przed rozpoczęciem przez Rosję tzw. Specjalnej Operacji Wojskowej 24 II 2022 roku, Putin w rozmowie telefonicznej powiedział mu, że jest gotowy powstrzymać swoje wojska przed atakiem na Ukrainę pod warunkiem, że przywódcy krajów NATO wyraźnie zadeklarują, że Ukraina nigdy w przyszłości nie przystąpi do sojuszu.

2. Kaczyński nawiązał przyjazne stosunki z prezydentami Gruzji i Ukrainy (Juszczenką i Saakaszwilim). Putin nie był jakimś wielkim fanem tych dwóch polityków.

3. Kaczyński zabiegał także o ściągnięcie do Polski żołnierzy USA i był gorącym zwolennikiem projektu tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach lansowanej przez administrację młodego Busha. Każdy kto się trochę interesował światową polityką wiedział, że Putin był wrogo nastawiony do tych pomysłów Busha.
W jakimś stopniu na potwierdzenie moich słów zacytuje fragmenty dwóch książek:

Radosław Sikorski w książce ‘’Polska może być lepsza’’ opisując wizytę polskiej delegacji w Moskwie i spotkanie z Putinem napisał:

,,Rozmowy zaczęliśmy, zgodnie z przewidywaniami, od tarczy antyrakietowej. Zdolność do zniszczenia Stanów Zjednoczonych to jeden z ostatnich atrybutów mocarstwowości, jaką Rosja odziedziczyła po ZSRR, i nie może dziwić, że Rosjanie zazdrośnie jej bronią. Przywództwo sowieckie spanikowało w swej reakcji na plan strategicznej inicjatywy obronnej znanej w latach 80. jako gwiezdne wojny prezydenta Ronalda Reagana. Ówczesna technologia nie umożliwiała skonstruowania takiego systemu. Mimo to Sowieci nie tylko uwierzyli Reaganowi, ale też doszli do wniosku, że w takim wyścigu skazani są na porażkę. Plany Reagana, a potem Busha były sprzeczne z podpisanym jeszcze w 1972 roku traktatem ABM, zgodnie z którym oba państwa zobowiązywały się do niebudowania narodowych systemów obrony przeciwrakietowej. Chodziło o to, aby logika MAD, czyli pewnego wzajemnego unicestwienia, nadal utrzymywała równowagę strategiczną. Wiedząc, że każde uderzenie na partnera wywoła zmasowany odwet, w którego wyniku znikną obie stolice, niewątpliwie obopólnie odstraszało. I w 2001 roku administracja George’a W. Busha jednostronnie ów traktat wypowiedziała. Lege artis, na podstawie klauzuli zawartej w samym traktacie. Niemniej Rosjanie po prostu nigdy nie uwierzyli, że Amerykanie boją się ataku nuklearnego ze strony Iranu, którego zdolność do skonstruowania małych ładunków atomowych, a także do budowy rakiet zdolnych sięgnąć USA, była i jest sprawą bardziej dekad niż lat.

Rosjanie uważają, że Stany Zjednoczone budują globalny system, którego głównym zadaniem ma być ochrona terytorium USA przed stosunkowo niewielką liczbą rakiet, jaka pozostałaby w dyspozycji każdego innego mocarstwa atomowego po uprzedzającym amerykańskim ofensywnym ataku atomowym. Zdolność do wykonania takiego ataku i ochrona własnego terytorium przed odwetem rzeczywiście dawałaby takiemu mocarstwu wielką przewagę polityczną na globalnej szachownicy. Dopóki rządzi logika MAD, dopóty reżimy posiadające broń atomową są nieusuwalne poprzez interwencję z zewnątrz, ponieważ koszt konfrontacji wojskowej z nimi jest dla demokracji nieakceptowalny. Ale gdyby jeden z posiadaczy uzyskał ochronę przed rakietami wroga, cała logika wzajemnego odstraszania ległaby w gruzach. Wojna z innymi mocarstwami atomowymi stałaby się wyobrażalna i wiadomo, kto by ją wygrał. Rosjanie podejrzewają, że Stany Zjednoczone chcą mieć tarczę antyrakietową po to, aby uzyskać status ostatecznego arbitra całego globu. Decydować, który reżim może pozostać przy władzy, a który trzeba obalić.”

,,Prezydentowi Putinowi ewidentnie ten problem bardzo leżał na wątrobie, choć na tym etapie wydawało się, że bardziej przeszkadzał mu proponowany radar w Czechach niż baza antyrakiet w Polsce. Miała to być przetransportowana gdzieś z Polinezji wielka pajęczyna, której zadaniem byłoby naprowadzanie wystrzelonych z Redzikowa antyrakiet na wraże rakiety, jedne i drugie lecące z prędkością kilku machów. Doprowadzenie do zderzenia dwóch małych obiektów przy tych prędkościach jest nie lada wyzwaniem technicznym i wymaga aparatury pracującej z wielką intensywnością. Putin wziął kartkę papieru i naszkicował dla Donalda Tuska zasięg działania proponowanej instalacji. Trzeba przyznać, że robiło to wrażenie. Nie tylko dlatego, że Putin miał szczegóły techniczne w małym palcu, lecz także z tego powodu, że zasięg radaru naprowadzania ewidentnie obejmował terytorium Rosji. I nieważne, że do zestrzelenia doszłoby w stratosferze lub jeszcze wyżej; prezydent Rosji domagał się fizycznego ograniczenia zdolności radaru do pracy nad obszarem jego kraju.’’

Zacytuje jeszcze fragment z książki ‘’Ziemia Obiecana’’ Obamy, w których były Prezydent USA opisuje swoje pierwsze spotkanie z Putinem:

Ówczesny Premier Rosji powiedział mu wtedy m.in. że ,,Podjęta siedem lat wcześniej decyzja Stanów, by wycofać
się z traktatu o redukcji rakiet balistycznych, oraz ich plany budowy
tarczy antyrakietowej przy rosyjskiej granicy zagrażały stabilności
strategicznej. Przyjęcie krajów byłego Układu Warszawskiego
do NATO za rządów Clintona i Busha stopniowo zawężało rosyjską
„strefę wpływów”, a amerykańskie wsparcie dla „kolorowych
rewolucji” w Gruzji, na Ukrainie i w Kirgistanie pod zwodniczym
pozorem „promowania demokracji” doprowadziło
do zainstalowania wrogich rządów w przyjaznych niegdyś Rosji
państwach. Z punktu widzenia Putina Amerykanie zachowywali się
arogancko i lekceważąco, nie traktowali Rosji jak równego partnera
i wciąż próbowali dyktować warunki reszcie świata. Nie wróży to
dobrze, powiedział, naszym przyszłym stosunkom.’’

4. Kaczyński ponadto podejmował starania zmierzające do uniezależnienia Polski od dostaw surowców energetycznych z Rosji. Sceptycznie odnosił się do negocjowanego przez Waldemara Pawlaka kontraktu gazowego z Rosją.
Zacytuję w tym miejscu fragment książki S. Cenckiewicza poświęconej prezydenturze L. Kaczyńskiego.

,,Po przedstawieniu przez wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara
Pawlaka w Sejmie na początku listopada 2009 r. oficjalnej informacji o przebiegu polsko-rosyjskich negocjacji gazowych, prezydent
skierował do premiera Tuska szereg zasadniczych pytań. W piśmie
z 13 listopada 2009 r. Lech Kaczyński wyraził swoje zastrzeżenia
co do długości obowiązywania kontraktu jamalskiego, cen i wolu-
menu gazu sprowadzanego z Rosji oraz statutu i kontrolującej infrastrukturę tranzytową spółki EuRoPol Gaz. Prezydent ostrzegał
premiera, że radykalne przedłużenie kontraktu jamalskiego na tak
niekorzystnych warunkach oraz zwiększenie rosyjskich wpływów
w EuRoPol Gazie pogłębi uzależnienie Polski od dostaw tego strategicznego surowca z Rosji. Lech Kaczyński obawiał się także, że
zakontraktowanie dużej ilości gazu ze Wschodu opóźni lub nawet podważy plany budowy gazoportu w Świnoujściu.’’

5. Kaczyński oczywiście mógł też podpaść Putinowi przez swoją wyprawę do Gruzji w 2008 roku. Wiadomo że nasz prezydent w jakimś stopniu współudział w kwestii wojny w Gruzji z administracją prezydenta Busha.

mstrojny6

W 2010 roku prezydentem Rosji był Dmitrij Miedwiediew a prezydentem USA Obama. Obydwaj przywódcy mówili wtedy o potrzebie swego rodzaju resetu w obustronnych stosunkach. Machnięcia ręką na różne nieporozumienia i przykre sprawy z przeszłości. Wstawienie Miedwiediewa na stołek prezydenta Federacji Rosyjskiej było przez wielu odbierane jako próba pokazania przez Moskwę zachodnim partnerom jakiejś takiej przyjaznej im twarzy.

Administracja Obamy w początkowym okresie jego prezydentury nie przywiązywała jakiejś wielkiej wagi do stosunków z krajami tzw. Wschodniej flanki NATO. Koncentrując się raczej na sprawie Afganistanu i dobrych stosunkach z sojusznikami w regionie Pacyfiku. W związku z rosnącą potęgą Chin mówiło się wtedy o tzw. Zwrocie USA w kierunku Azji i Pacyfiku. Obama zawiesił w 2009 roku irytujący decydentów w Moskwie plan budowy tarczy antyrakietowej na terenie Polski i Czech.

Nie zdziwiłbym się gdyby w kierownictwie rosyjskich służb specjalnych zapadła w tamtych okolicznościach decyzja o likwidacji polskiego Prezydenta. Skoro Premier Tusk, Obama i właściwie większość polityków na zachodzie dążyła do poprawy stosunków z Rosją. Krzyczący co jakiś czas o zagrożeniu rosyjskim imperializmem L. Kaczyński mógł być w tamtych okolicznościach niewygodny nie tylko dla strony rosyjskiej ale także w jakimś stopniu amerykańskiej.

mstrojny6

W chwili katastrofy L.K. zostało 6 miesięcy kadencji. Z sondaży wynikał całkowity brak szans na reelekcję. Problem rozwiązałby się sam. W skali polityki globalnej supermocarstw pół roku to nie jest problem, nawet przy małej "niewygodzie". W polityce trzeba ważyć korzyści i ryzyka wynikające z podjęcia nieakceptowalnych w reszcie Świata działań. Wpadka oznaczałaby kłopoty na wiele lat, z powodu utraty twarzy i wiarygodności dla sojuszników. Dlatego Twoje przypuszczenie jest nietrafne.

bazant57

https://www.youtube.com/watch?v=PxIFh3NkEvM - A co sądzisz o tym pierwszym nagraniu z Smoleńska?
Co ciekawe w niektórych źródłach pojawiają się informacje że autorem nagrania był niejaki Andriej Menderej. Kilka dni po katastrofie miał on się zgłosić do polskiej ambasady w Kijowie. Jednakże wkrótce po kontakcie z oficerem polskiego wywiadu który tam pracował tenże Menderej miał zostać przez kogoś zamordowany.

https://dorzeczy.pl/opinie/289171/b-szef-pentagonu-prezydent-kaczynski-zostal-za mordowany.html - O tym że w Smoleńsku doszło do zamachu mówił też były szef Pentagonu Christopher C. Miller.

,,W polityce trzeba ważyć korzyści i ryzyka wynikające z podjęcia nieakceptowalnych w reszcie Świata działań. Wpadka oznaczałaby kłopoty na wiele lat, z powodu utraty twarzy i wiarygodności dla sojuszników. Dlatego Twoje przypuszczenie jest nietrafne.'' - Weź pod uwagę to, że Putinowi aż do aneksji Krymu i konfliktu o Donbas, czyli do roku 2014 wiele rzeczy w kontaktach z Zachodnimi partnerami uchodziło na sucho. Przed rokiem 2014 śmierć ponieśli m.in. Litwinienko i Politkowska.
W 2004 roku miała miejsca próba otrucia Wiktora Juszczenki, za którą według wielu osób stały rosyjskie służby specjalne.

bazant57

https://www.youtube.com/watch?v=0_VW6rh8nhA&t=1424s

mstrojny6

Wybacz, ale nie oglądam filmów z zamieszczonych linków. Dyskutuję z Tobą, a nie gadającymi głowami.

mstrojny6

Wiesz co,

moja babcia też musiała podpaść Putinowi, bo umarła.


Staruszka była co prawda schorowana i lekarze za dobrze jej nie wróżyli.

Jednak jestem pewny, że to Putin zbił ją ww odwecie, bo bardzo się o nim źle wyrażała.


Wszystko co piszesz potwierdza, że zmarła bo Putin uknuł coś na nią,


1. W Bukareszcie na wycieczce w 2008 roku powiedziała do koleżanki, że "Putin to kawał hu**". Koleżanka babci nic nie odpowiedziała i dzięki temu jeszcze żyje.

2. Babcia przyjaźniła się z kimś nie pamiętam z kim, z Gruzji i Ukrainy i teraz przez to nie żyje.

3. Babcia wyraziła się pozytywnie o Stanach zjednoczonych i przez to nie żyje.

4. Jak babci nie wyszedł obiad, to twierdziła, że to przez gaz od ruskich. No i teraz staruszka nie żyje.

5. Była też na wycieczce do Gruzji. Niepotrzebnie wypowiedziała się pozytywnie o administracji Busha. przypłaciła to śmiercią.


Reszta mojej rodziny twierdzi, że babcia zmarła bo była schorowana. Jednak czytając Twoją argumentację zrozumiałem, że są w błędzie. To musiał być Putin, bo przecie na początku lat 60-tych CIA starało się pozbawić władzy Fidela Castro na Kubie, podejmując m.in. próby zamachów na jego życie. Od Kuby do ruskich nie tak daleko może nie fizycznie, ale mentalnie.

No i Chruszczow w swoich wystąpieniach publicznych krytykuje USA. Do tego miał miejsce jeszcze tzw. Kryzys Kubański.

Położenie geopolityczne Polski względem Rosji radykalnie nie różni się od położenia geopolitycznego Kuby względem USA. Babcia wieloma swoim zachowałem wyraźnie podpadłą politykom na Kremlu.


Dziękuję Ci. Dzięki Tobie zrozumiałem o co chodzi.


Jeżeli Putin umrze, to nie wierzcie w oficjalną wersję. Oni zawsze kłamią. To ja będę powodem jego śmierci.

Orlagura

A Twoja Babcia też wbrew stanowisku Angeli Merkel forsowała plan szybkiego przyjęcia Ukrainy do NATO?

mstrojny6

Nie mogła, bo wcześniej Putin uśmiercił ją pomimo, że była schorowaną staruszką.

Orlagura

Robert Gates kiedyś powiedział ,,Spojrzałem Putinowi w oczy i zobaczyłem bezwzględnego zabójcę".

mstrojny6

Dlatego jestem pewny, że to on uśmiercił moją babcię

Orlagura

A Twoja Babcia stała na czele rządu jakiegoś europejskiego państwa?

mstrojny6

Państwa Orlagurskich rzecz jasna.

mstrojny6

Moja babcia była schorowaną staruszką i nawet nie wiem co robiła zanim się rozchorowała.

Orlagura

Zastanawiam się po co zaśmiecasz to forum wpisami o swojej Babci? Skoro ona nie pełniła roli społecznej ważnego polityka (polityczki) to nie miała instrumentów do tego żeby w jakiś sposób zdenerwować Putina bądź też kierownictwo rosyjskich służb specjalnych.

mstrojny6

Ja to piszę, to bo Twoja argumentacja otworzyła mi oczy. Piszę to, aby poprzeć Twoją opinię do czego zdolny jest Putin.

Jak wcześniej pisałem reszta mojej rodziny twierdzi, że babcia zmarła bo była schorowana. Jednak czytając Twoją argumentację zrozumiałem, że są w błędzie.

Jeszcze raz dziękuję Ci. Dzięki Tobie zrozumiałem o co chodzi.


Pisz to co piszesz nadal, dzięki Tobie wszyscy poznają prawdę. Wszyscy zaczną myśleć i dzięki temu będą zanli powody śmierci mojej babci.

Jeżeli Putin umrze, to nie wierzcie w oficjalną wersję. Oni zawsze kłamią. To ja będę powodem jego śmierci. Należy mu się za moją babcię.

Orlagura

Ja chciałem po prostu zwrócić uwagę na to, że państwo dużego kalibru, o mocarstwowych aspiracjach może podejmować radykalne działania względem polityków (przywódców) z państw mniejszych, jeżeli uzna, że zagrażają oni w jakiś sposób jego interesom.

Nie przypadkowo w tym kontekście wspomniałem o Kubie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Projekt_Kuba

Nie jest dla nikogo dzisiaj wielką tajemnicą że CIA w jakimś stopniu przyczyniła się do obalenia Salvadora Allende w Chile na początku lat 70-tych. USA w drodze interwencji zbrojnej obaliły też na przykład Manuela Noriege w Panamie.

mstrojny6

Rosjanie w 2008 roku liczyli na to że odsuną Saakaszwilego od władzy w Gruzji.

mstrojny6

to jeszcze bardziej przekonuje, że babcia zginęła w zamachu

mstrojny6

Ja chciałem po prostu zwrócić uwagę na to, że to wszystko co piszesz wskazuje na to , że moja schorowana babcia nie zmarła z powodu choroby tylko zginęła w wyniku zamachu.

Be sensu, że moja rodzina sądzi, że zmarła z powodu starości.

Twoje podejście jest o wiele lepsze. Widzę teraz, że zginęła w wyniku zamachu Putina.

Orlagura

,,W Bukareszcie na wycieczce w 2008 roku powiedziała do koleżanki'' -Zauważ że nawet Kissinger krytykował pomysły zakładające przystąpienie Ukrainy do NATO.

mstrojny6

Nie wiem jak z Kissingerem, ale wiadomo, że nasza babcia w jakimś stopniu wypowiedziała się pozytywnie o wpływie administracji Busha na temat wojny w Gruzji.

No i staruszka przypłaciła to życiem.

Orlagura

A Twoja Babcia żyła jeszcze w 2008 roku?

W odpowiedzi na moje ,,A Twoja Babcia też wbrew stanowisku Angeli Merkel forsowała plan szybkiego przyjęcia Ukrainy do NATO?'' napisałeś ,,Nie mogła, bo wcześniej Putin uśmiercił ją pomimo, że była schorowaną staruszką. ''

mstrojny6

Putin uśmiercił moją babcię, bo obawiał się, że jest przewidującą osobą.

Mam takie wrażenie, że chcesz mnie odwieść od piękna prawdy wynikającej z Twojej argumentacji

Orlagura

Kissingerowi przyznano honorową profesurę Akademii
Dyplomatycznej MSZ Federacji Rosyjskiej – nie bez żalu wyznał wówczas Putinowi, że ciepłe słowa z jego strony nie zaskarbiają mu sympatii w Ameryce.

mstrojny6

to też jeszcze bardziej potwierdza, że moja babcia zginęła w Putinowskim zamachu, a nie dlatego, że byłą schorowana

mstrojny6

Zasadniczy problem z Twoją wypowiedzią i myśleniem większości zwolenników teorii spiskowych w temacie Smoleńska, jest taki, że to iż coś ma sens nie znaczy że miało miejsce. Ty opisujesz jak to Kaczyński przeszkadzał Rosji i stał się solą w oku, dlatego musiał zginąć. No, moim zdaniem Rosjanie mają polskich polityków głęboko gdzieś, jesteśmy mało znaczącym pionkiem USA dla Rosjan i jakiekolwiek spektakularne zabijanie kończącego swoją prezydenturę polityka, nie miałoby z ich punktu widzenia żadnego sensu. Ba wręcz ten "incydent" pomógł wrócić do gry Jarosławowi prawie, że pozwalając wygrać mu wybory na co wcześniej PiS nie miał żadnych szans według każdego sondażu. Pomijając już fakt, że nie ma żadnego dowodu na to iż był jakikolwiek zamach bo go po prostu nie było i nawet osoby które pracowały dla komisji Macierewicza to potwierdzają w wypowiedziach dla mediów. Musicie się pogodzić z tym, że zostaliście zbajerowanie. 

mstrojny6

do usunięcia. 

XXXD

Zajrzyj do tematów użytkownika Andrzejek2001. To przedstawiciel nowego wysypu "badaczy". Rzekomo na wszystko co pisze ma "dowody". A pisze, oj pisze...

XXXD

Myśl, że Rosji zależało na śmierci Kaczyńskiego jest już sama w sobie absurdalna, a jeśli dodać do tego fakt, że zostało mu tylko dwa miesiące prezydentowania(przypomnę te portale, na których odliczano ile dni zostało do końca tej kompromitującej prezydentury), zamachiwanie się na niego jest już całkiem bez sensu.

spacemensch

Dowódca załogi miał za sobą 3 lądowania na docelowym lotnisku.
Pierwszy raz był tam 17 września 2007, podczas trudnych dla Rosjan
obchodów, ponieważ dotyczących rocznicy przystąpienia przez nich do dru­giej wojny światowej i ich ataku na Polskę. Do Smoleńska wrócił 10 kwiet­nia 2009, wioząc na pokładzie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskie­go, który bawił z wizytą w Katyniu.

spacemensch

Juz czytajac 1 zdanie wie sie człowieku ze byłes obok i wszystko widziałes:) szacun...dla twoich rodziców, ze cie nie wysłali na lot do okna zycia xD

ocenił(a) film na 8
spacemensch

ZAMILCZ KŁAMCO, ROSKA ONUCO

spacemensch

Trafne podsumowanie.