PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650957}
2,3 51 tys. ocen
2,3 10 1 51047
1,3 34 krytyków
Smoleńsk
powrót do forum filmu Smoleńsk

w spółkach skarbu państwa tym wszystkim co ocenili film na 10.

Skoro tak, to ja chciałbym wycofać moją ocenę 1.

PS. I jeszcze samochód służbowy bym chciał dla żony...

ocenił(a) film na 10
niniwa1974

Niniejszym potwierdzam. Dostałem już 10 stanowisk, a proponują mi 20 następnych. Przedłużyłem dobę do 96 godzin, żeby to wszystko ogarnąć.


A tak w ogóle to pogrzało was, hejterzy. Pewnie nie mielibyście tylu nowych osób wysoko oceniających ten film, gdybyście nie przeforsowali jakiejś zwariowanej oceny średniej 1,7 w pierwszym dniu po premierze. I gdyby nie było zwoływania się na różnych portalach w celu zdołowania tego filmu. Gdyby wreszcie nie było jedynek w ciemno bez oglądania.
Film już w pierwszym tygodniu obejrzało ponad 100 tys. ludzi. Większości z nich się podobał. Gdyby wszyscy ruszyli na filmweb oceniać, to by was czapkami nakryli.

krzych66

Z portalu Mediakrytyk (ocena 2.7, na Filmweb 2.9 po atakach hejterów, na IMDb 1.1):

"Niepolecany przez krytyków
Pozytywnych recenzji: 10%
Liczba recenzji: 31
Liczba recenzji pozytywnych: 3
Liczba recenzji negatywnych: 28"

Recenzje pozytywne (te po linii słusznych poglądów):
"Dobry, choć nie rewelacyjny. Przejmujący i dający do myślenia, ale pozostawiający niedosyt. Pełny, a zarazem niedokończony i wołający o uwagi." (Marcin Fijołek, wPolityce.pl ocena 7)
"Solidny, choć z pewnością nie dorównujący poziomem "Czarnemu Czwartkowi", film, który z biegiem czasu będzie nabierał wartości." (Łukasz Adamski, wPolityce.pl ocena 6)
"Smoleńsk" jest filmem nierównym, chropowatym, momentami pozbawionym dramaturgicznego oddechu, ale jako całość zdecydowanie się broni." (Grzegorz Wierzchołowski, niezależna ocena 6).

Gdzie ten zachwyt, to przecież zdania pisane "na okrągło", gdzie oceny na 10? Przecież "większości się podobał".

ocenił(a) film na 10
bazant57

Ano tam ten zachwyt, gdzie Mediakrytyk nie sięga.
Np. brakuje bardzo pozytywnej recenzji Kłopotowskiego, a jest kilka recenzji z oceną "1" od jakichś noname-ów.
To jeżeli bierze się jedynki noname-ów, to dlaczego nie wziąć dziesiątki od Smoka_Eustachego, Wielguckiego, czy eski?

krzych66

kolega krzych66 ma upodobanie do ciągłego podawania "prawd" zaprzeczających rzeczywistości.
Doszedł on do wniosku, ze film większości się podobał, ponieważ trudno znaleźć pozytywną recenzję. Zaraz się od niego dowiemy się, że gra aktorska była świetna, a scenariusz genialny (zaczęło się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rosło). No i dialogi były intrygujące.

ocenił(a) film na 10
marssendo

W blogosferze znajdziesz co najmniej kilkadziesiąt bardzo pozytywnych recenzji, a nie każdy widz pisze bloga. Ocena Adamskiego to absolutne minimum, na jakie ten film zasługuje.
A że tzw. mainstream ocenia film bardzo nisko - to i nic dziwnego. W końcu TVM-Sat to jedno wielkie oskarżenie tego środowiska. A każdy chce mieć złudzenie własnej tzw. 'Przyzwoitości'. Czyż nie?

krzych66

Jak najbardziej nie. Pozytywna ocena filmu wynika wyłącznie z pobudek politycznych. Biorąc pod uwagę ocenę materii filmowej ocena wypada bardzo blado. Film propagandowy nie musi być tak źle wykonany jak film "Smoleńsk". Nie można nie docenić umiejętności Leni Riefenstahl od strony sztuki filmowej, pomimo, iż była zafascynowana nazistami.

ocenił(a) film na 10
marssendo

Ale to nie jest film propagandowy. Doszukiwanie się w tym filmie propagandy i zestawienie z panią Riefenstahl wynikają wyłącznie z pobudek politycznych.
Podobnie - niskie oceny filmu wynikają przede wszystkim z pobudek politycznych. A właściwie - nie do końca politycznych. Bardziej z ludzkiego wstydu.
Skoro się siusiało na znicze na Krakowskim, bądź akceptowało takie postawy, bądź robiło się tu polew, czy śmiało z kaczki po smoleńsku i zimnego Lecha, to się nie zaakceptuje tego filmu nawet w warstwie czysto artystycznej. Dlaczego? Ano, dlatego, że film ten stanowiłby wyrzut sumienia. A sumienie chciałoby się mieć czyste bo nieużywane, prawda?
Co dopiero, gdy samemu brało się czynny udział w hucpie medialnej, o której opowiada warstwa półfabularna filmu. Ilu ludzi może się odnaleźć w skórze wczesnej Niny, ilu w skórze Redbada, ilu wreszcie musiałoby sobie powiedzieć "tak, pozwoliliśmy sobie zrobić wodę z mózgów. Wcale nie jesteśmy tacy wspaniali, wykształceni i odporni na propagandę".
Łatwe to jest? Nie sądzę. Łatwiej powiedzieć "nie pójdę choćby mi mieli dopłacać", "1 bez oglądania", "ha ha ha jakie żenujące".

krzych66

Ale to jest film propagandowy i jak każdy film propagandowy zakłamuje rzeczywistość na potrzeby grupy w ramach realizacji własnego celu politycznego. Niskie oceny wynikają z marnej jakości filmu, co potwierdzi każda osoba obeznana w tej materii niezaślepiona ideologią. Ten film może stanowić wyrzut sumienia jedynie dla osób biorących udział w jego realizacji.

ocenił(a) film na 10
marssendo

Ale jak się spytać co jest właściwie zakłamane to każdy zabiera d... w troki i ucieka. Albo okazuje się, że to nie zakłamanie filmu, tylko niewiedza zarzucającego.

krzych66

Może widząc twoje zacietrzewieni nie chcą z tobą gadać.
Pytasz, daję przykład:

"Operator polskiej stacji telewizyjnej, który jako pierwszy nagrał materiał na miejscu katastrofy zmarł w Moskwie"

Zakłamanie? To jest oczywista nieprawda. Operator, żyje i nie zamierza przyznać do własnej śmierci.
Jednak okazuje się, że film jest, zakłamany, tak jak osoba, która twierdzi, że jest inaczej. No...chyba, że to nie zakłamanie tylko niewiedza.

ocenił(a) film na 10
marssendo

Miło, że wskrzesiłeś Krzysztofa Knyża. Spróbuj wskrzesić pozostałe ofiary z listy 'seryjnego samobójcy'...

krzych66

Miło, że wyznajesz teorię, że można przebywać w dwóch miejscach naraz. Spróbuj taki kit wciskać na forach pseudonaukowych.

ocenił(a) film na 10
marssendo

Knyż był wymieniany na liście 'seryjnego samobójcy' i pod tym względem film jest zgodny z prawdą. Gdyż albowiem film nie rozstrzyga, czy jego śmierć miała związek ze Smoleńskiem, a jedynie,że był na tej liście. (Więc nadawał się do zastraszania Niny).
Co do roli Knyża w Smoleńsku - 'zdania uczonych są podzielone'.
A skoro już jesteśmy przy tej liście - sprawdź pozostałe nazwiska.

krzych66

Jesteś wyznawcą koncepcji, że nieprawda często powtarzania staje się prawdą. To, że starasz się robić wodę z mózgu, nie zaprzeczyło, że film zakłamuje rzeczywistość (możliwe, że to ci się podoba w tym filmie i dlatego dałeś tak wysoką ocenę).

ocenił(a) film na 10
marssendo

No i merytorycznie okazałeś się kolejnym, który zabrał d... w troki i uciekł w obrażanie ad personam. Przewidywalne do bólu.
Nie dowiodłeś zakłamywania rzeczywistości w "Smoleńsku", za to przeszedłeś do obrzucania błotem tego, kto śmiał mieć inne zdanie.

krzych66

No i merytorycznie okazałeś się kłamcą propagującym na tutejszym forum kłamstwa z filmu. Pierwszym operatorem, który jako pierwszy nagrał materiał na miejscu katastrofy był Sławomir Wiśniewski. Knyż nie był jako pierwszy na miejscu katastrofy, bo leżał w szpitalu. Wskazując na niego jako tego pierwszego we wcześniejszej swojej wypowiedzi próbowałeś zafałszować prawdę. Nie możesz usprawiedliwiać swojego kłamstwa tym, że po prostu śmiesz mieć inne zdanie, a wytykanie tego nazywać obrzucaniem błotem. W ten sposób wszyscy kłamcy mieliby usprawiedliwienie.

Jak widać fakty dowodzą zakłamywania rzeczywistości w "Smoleńsku", bardziej właściwym określeniem byłoby "oparty na faktach i kłamstwach".

ocenił(a) film na 10
marssendo

Po kolei:
1. Knyż/Wiśniewski
Wiśniewski nie był pierwszym, który nagrywał wrakowisko w Smoleńsku. Pierwszym filmem był amatorski film Rosjanina, niejakiego Koli, który na wrakowisku był przed Wiśniewskim. Na tym filmie było słychać odgłosy przypominające strzały.
Kola pozostał anonimowy, jego tożsamość i losy, w tym czy nadal żyje, są zagadką.
W sprawie Knyża są 2 wersje. Jedna - że w czasie Smoleńska leżał w Moskwie w szpitalu i tam umarł niedługo później na sepsę (!?). Druga - że był w Smoleńsku (o czym mają świadczyć zdjęcia ze Smoleńska na których go widać) i nagrywał, a następnie zmarł nagle w Moskwie w swoim mieszkaniu. Jak było naprawdę - obecnie sam diabeł nie stwierdzi.
Niemniej, jedynie Knyż był wymieniany jako operator filmowy na liście "seryjnego samobójcy" i tylko do niego może się odnosić 1 zdanie z filmu, o którym dyskutujemy. Wplątywanie w sprawę Wiśniewskiego jest dowodem na to, że ktoś w GazWyb na głowę upadł. A Ty powtarzasz...

2. Scena, w której pada sugestia w/s Knyża i prawdziwość tejże sceny.
Wątpię, czy widziałeś - raczej powtarzasz nerwowy rechot GazWyb.
Otóż, po śmierci Petelickiego i Musia (nie wymienionych z nazwiska, ale kontekst w sposób oczywisty wskazuje na nich...) Nina otrzymuje tajemniczy telefon zapraszający ją do baru/restauracji. Idzie i spotyka tajemniczego nieznajomego o manierach mafiosa. Mafioso przedstawia jej listę osób zmarłych w tajemniczych okolicznościach a powiązanych ze sprawą Smoleńska. Osoby nie są wymienione z nazwiska, niemniej z osadzenia w kontekście (podane są okoliczności śmierci) wynika, że są to:
- Grzegorz Michniewicz
- wspomniany już Krzysztof Knyż (ale "na siłę" można tu widzieć również Kolę; w żadnym wypadku Wiśniewskiego)
- Eugeniusz Wróbel
- Dariusz Szpinieta
- wcześniej wprowadzony w filmie Remigiusz Muś (Nina była świadkiem okoliczności śmierci)
- wcześniej wprowadzony w filmie gen. Sławomir Petelicki (również Nina była świadkiem okoliczności śmierci).
Mafioso nie wprost, ale jednoznacznie zasugerował, że śmierć tych osób nie była przypadkowa i że Nina również może znaleźć się na w/w liście.

Czy scena ta zawiera prawdę, czy może zakłamuje rzeczywistość?
Otóż, do prawdziwości tej sceny nie jest konieczna prawdziwość życia i śmierci wszystkich osób z listy. Jeżeli więc nawet umieszczenie na niej Knyża było błędem, scena nadal nie przestaje być prawdziwa. Nadal bowiem jego nazwisko mogło być wykorzystywane do zastraszania.
Co do pozostałych wymienionych osób - sprawdź sobie ich historie. Google nie boli.

Czy jednak takie zastraszania miały miejsce?
Jak najbardziej tak. Doświadczyli takich zastraszeń naukowcy usiłujący się dołączyć do Konferencji Smoleńskiej, doświadczyli aktorzy pracujący przy filmie "Smoleńsk" (połowa się wycofała), doświadczył go również sam reżyser.
Wg blogerki peemka scena zastraszania Niny jest dokładną kopią autentycznego zastraszania Krauzego.
Ja nie mam takiej wiedzy, przyjmuję to z dobrodziejstwem inwentarza.

Ja oczywiście wiem, że powyższych rozważań nie przyjmiesz do wiadomości. Ale nie tylko Ty czytasz forum.

ocenił(a) film na 1
krzych66

Chłopie czy ty nie masz nic innego do roboty skacze jak wściekły po wątkach jakby od tego zależało twoje życie ... a co większość myśli o Smoleńsku i katastrofie to widać weź zluzuj pory bo ci najwyraźniej juz bije

pikpak

on ma racje a trolli to boli

krzych66

Jeszcze raz podam cytat z filmu:

"Operator polskiej stacji telewizyjnej, który jako pierwszy nagrał materiał na miejscu katastrofy zmarł w Moskwie"

Nie mieszaj do tego Koli, bo on nie jest z polskiej stacji telewizyjnej. Nie mieszaj do tego Knyża, bo nie było go wtedy w okolicach katastrofy lotniczej. Pierwszym operatorem był Wiśniewski i nie potwierdził swojego samobójstwa, a on musi być najlepiej zorientowany w tej kwestii. Odnoszenie się w filmie do nieprawdziwych informacji z listy potwierdza tylko, że film propaguje nieprawdę.

Aktorzy pracujący w filmie nie chcieli w nim uczestniczyć, dlatego, że nie chcieli brać udziału w szopce. Parę osób biorących udział w filmie poprosiło nawet, aby nie umieszczać ich na liście, aby nie być kojarzonym z filmem.

Ja oczywiście wiem, że nie przyjmiesz do wiadomości prawdy taką jaka ona jest. Ale nie tylko Ty czytasz forum.

ocenił(a) film na 10
marssendo

A ja Ci podam cytat z Biblii:
"Nie ma Boga"
(Ps 53,1b)
I co?
Wg Twojego rozumowania Biblia propaguje ateizm.

A wiesz dlaczego to rozumowanie jest inwalidą?
Ano dlatego, że opiera się na wyrywaniu zdań z kontekstu.
I dokładnie to samo robisz tutaj, oceniając film po jednym wyrwanym z kontekstu zdaniu.

krzych66

A ja Ci podam przykład nie z Biblii:

W dniu katastrofy smoleńskiej w wypadkach samochodowych zginęło 20 osób. Dziwne, dlaczego w tym dniu. Pewnie coś wiedzieli o zamachu na Prezydenta i musieli zginąć.

A wiesz dlaczego to rozumowanie jest inwalidą?
Ano dlatego, że opiera się na mieszaniu prawd i nieprawd dla poparcia fałszywej teorii.
I dokładnie to samo robisz tutaj, przekonując wszystkich do swojego.

ocenił(a) film na 10
marssendo

Przykład nieadekwatny do sytuacji. Oddalam.

krzych66

Zgadzam się z Twoją decyzją związaną z odrzuceniem Twojego sposobu myślenia.

krzych66

Popieram, oddalam również twoje brednie.

niniwa1974

Podobno PO ma 13% poparcia i ludzie na nia leją huehehehe

Mistrz_walki_wrecz

Sondaż Millward Brown SA z 5 października 2016 roku na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1002 osób pełnoletnich.
Z sondażu wynika, że 30 proc. wyborców zagłosowałoby na koalicję Prawa i Sprawiedliwość z Polską Razem i Solidarną Polską, 22 proc. na partię Nowoczesna Ryszarda Petru, a 16 proc. oddałoby głos na Platformę Obywatelską. Kolejno 8 proc. i po 5 proc. oddałoby głos na partię Kukiz'15, Sojusz Lewicy Demokratycznej i na KORWIN.

bazant57

ostatni sondaż CBOS PIS 36% reszta leży i kwiczy

Mistrz_walki_wrecz

Do następnych wyborów (o ile się odbędą) jeszcze 3 lata. Biorąc pod uwagę co wydarzyło się w ostatnim roku, poparcie nie musi być trwałe. Zwłaszcza gdy skończą się pieniądze na jego podtrzymanie...