- Dotarły do mnie wieści, że komisja zamierza zakupić nowego tupolewa w Czechach i dokonać następującego eksperymentu: rozpędzić go do olbrzymiej prędkości i zderzyć z samochodem, który również pędzi, a na dachu tego samochodu umieszczona będzie brzoza - powiedział w programie "Tak jest" w TVN24 Paweł Deresz. Wdowiec po tragicznie zmarłej Jolancie Szymanek-Deresz wziął w środę udział w spotkaniu z przedstawicielami podkomisji oraz szefem MON Antonim Macierewiczem.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pawel-Deresz-o-eksperymencie-podkomisji-M acierewicza-zamierzaja-rozpedzic-tupolewa-i-zderzyc-go-z-samochodem,wid,18505700 ,wiadomosc.html?&ticaid=117bc0
Brzmi niedorzecznie. Ciekawe czy to bzdura, czy na serio.
Jeśli się potwierdzi, to z pewnością znajdą się chętni do zajęcia miejsc w środku czeskiego tupolewa.
Tutaj wielu deklaruje, że i chętnie po lasach by polatali Tutką bo niczym to nie grozi, a taki pikuś jak zderzenie z samochodem i brzozą - cóż może pójść nie tak?