Dałem radę z "Bitwą pod Wiedniem", poradzę sobie z percepcją tego kontrowersyjnego tworu. Bardzo od tego odstręczają mnie jednak te syzyfowe wysiłki pislamistów, którzy nawet wbrew słabym opiniom o filmie wybitnych przedstawicieli PISu idą w zaparte, zakładają po kilka kont i wstawiają dziesiątki. Są też oczywiście doświadczeni użytkownicy filmwebu, którzy uważają film za arcydzieło, ale jak mam wierzyć w ich uczciwość skoro "Smoleńskowi" dają 10, a np. "Miastu 44" 1.... Oczywiście nie brakuje tu też ocen skrajnie negatywnych przyznawanych bez oglądania. Niektórym ludziom ciężko pozbyć się klapek z oczu i zamiast wyrabiać sobie własne stanowisko, bezmyślnie powtarzają slogany za innymi.
Z powodu wojny polsko-polskiej ciężko kierować się średnią filmu w tym serwisie (2.9), ale przecież ten największy na świecie (IMDb) na razie bardzo źle się obchodzi ze "Smoleńskiem" (średnia 1.1). Oczywiście przyjaciele Macierewicza dopatrzą się w tym spisku niemiecko-żydowsko-gejowsko-islamistyczno-komunistycznego, ale pamiętajmy - to przecież w USA PIS ma największe poparcie, a w Polsce jego zwolenników jest w porywach do 40%, więc co jest nie tak z tymi ocenami rzekomo wielkiego arcydzieła?
Dla porównania, oceny ostatnich polskich filmów na IMDb
Bogowie - 7.8
Miasto 44 - 6.8
Ida - 7.4
Pokłosie - 7.3
Smoleńsk - 1.1....
Do kin wchodzi "Wołyń" - kontrowersyjny, rozbudzający emocje, poruszający niewygodny dla wielu temat i też mający problemy z finansowaniem - to chyba będzie najlepsze odniesienie do wartości "Smoleńska"
Różnica pomiędzy "Bitwą pod Wiedniem" a "Smoleńskiem" tkwi w całych wiekach, które upłynęły od wydarzeń. To, że BpW jest kiepskim filmem można mówić nie narażając się na oskarżenia o "przemysł pogardy", lemingozę, bycie zaślepionym propagandą TVN i GW. Jakoś krytyczne wpisy nie spowodowały pojawiania się nowych kont z oceną 10/10 (na IMDb jest 4.1, moim zdaniem niezasłużenie). Choć jak poszukać, to są też tacy "koneserzy"...
Propaganda GW, też jestem zaślepiony Gwiezdnymi wojnami :D A tak poważnie. Ale jakościowo (technicznie, wizualna) strona) Bitwa Pod Wiedniem była gorsza od Smoleńska, ale aktorzy tam się bardziej starali, przynajmniej w moim odczuciu.
Trzeba wydusić z siebie coś poza: aaa nie widziałem, nie idę, Kaczor jest wstrętny. JEDEN!
A czy ty w ogóle czytasz komentarze tych, których krytykujesz od szablonu? Wybacz, ale właśnie tacy jak ty (vide Twoja recenzja) zniechęcają ludzi do zobaczenia tego filmu. Jeśli chcesz kogoś zachęcić, zrezygnuj ze skrajności w swoich wypowiedziach. Możesz skupi się na plusach, ale sprawdź w słowniku definicję słowa "arcydzieło".
No. Jeszcze raz: Jak wstawisz wpis nie bylem nie widziałem, Kaczor jest fstretny, daje jeden to będziesz nazwany lemingozą. Jak się wysilisz i dasz uzasadnienie to nie będziesz.
Ale nie da się dać jedynki z uzasadnieniem.
10 też ... mam pytanie bo czytam tak sobie komentarze i wszędzie widzę twoje wpisy atakujesz na prawo i lewo siedzisz na tym forum cały dzień czy jak ? Mmsz jakąś misję do spełnienia ? Co się tak bulwersujesz... nakręciłes ten film ? Bo zachowujesz się jakby od jego oceny zależało całe Twoje dalsze życie.. .
Akurat jeżeli chodzi o teorie spiskowe to twoi pracodawcy są najlepsi...Nie oglądałem jeszcze filmy (pewnie niedługo w tvpis), ale w końcu co tam było - sztuczna mgła, pękające parówki, elektromagnes, tusk/putin sadzi brzozę, puszki po piwie? Przez tyle lat komisji już się pogubiłem która prawda jest najprawdziwsza.
Pewnie słucha "Prawda was wyzwoli", po czym wróci do komputera i będzie łgał jak najęty w imię "wyższych celów".
Natomiast dyskusja nad oceną może się rozpocząć w momencie, kiedy trolle minusujące pójda sobie won.
Interstellarowi można dać 10 to i Smoleńskowi.
"Interstellarowi można dać 10 to i Smoleńskowi."
Idźmy dalej, włączmy "Smoleńsk" do cudów świata. Afisz do Luwru w miejsce tej baby z dziwnym uśmieszkiem. Niech Tusk przeforsuje obowiązek oglądania w całej Europie, w końcu po co tam poszedł. A amerykańscy Polonusi zagłosują na tego kandydata, który zobowiąże się do pokazania "Smoleńska" w przerwie Super Bowl. Uff, musiałem to napisać, wreszcie otworzyć światu oczy.
Mówić krótko: Pokłosie i Ida wiedzą, z której strony wiatr wieje. Smoleńsk tez wie, ale idzie świadomie pod prąd.
2-3 zmiany fabularne w Idzie i z całych walorów zdjęciowych nie zostanie nic.
Pokłosie schematyczne. Jest jakiś problem ale nie wystarcza, trzeba dodać jakąś dysfunkcyjną rodzinę. Gościu wysiada z samolotu, ale żeby tępy widz nie miał wątpliwości musi trafić na taryfiarza wypytującego go o historię życia. etc etc. Mam wrażenie że ktoś już to wszystko zrąbał gdzieś i nie chce mi się o tym pisać.
No to mam nadzieję, że "Smoleńsk" nie jest według żadnego narzuconego schematu...
Właśnie jedt zupełnie na odwrót panie KODorasto to wy ZAKodowani zakładacie 1000 kont żeby celowo obniżyć ocenę tego fiomu i na pewno go pan nie obejrzy wcale jak cały wasz KOD
Nie obejrzałem i nie oceniłem jeszcze tego filmu, ale dla ciebie to za duży wysiłek intelektualny, żeby to zrozumieć, więc zgodnie z instrukcjami ubliżasz wszystkim, którzy nie pasują do profilu. Ciekawe, czy Ty i tobie podobni też kiedyś będą się tłumaczyć: "My tylko sluchaliśmy rozkazów"...
Nie przesadzaj...
Dzień premiery 9.09.2016. Godzina 10.00 Odblokowanie głosowania...
Godzina 10.03 - 650 negatywnych opinii, średnia 1,2.
Po prostu ludzie oceniają nie oglądając. Przecież przeciwnik "Smoleńska" nie wysiedzi w kinie ponad 2 godziny i zapłaci za to 25-27 zł przy okazji nabijając mu oglądalność żeby ocenić film na filmweb. Robi to na skróty nie oglądając.
Poza tym do kina poszło dużo przede wszystkim starszych ludzi, którzy raczej nie mają konta na filmweb.
"Smoleńsk" poza PISem film popiera "Ruch Kukiza" i "Ruch narodowy" w każdym razie ich liderzy ciepło się o nim wyrażają.
Jak puszczą film w TV może jeszcze w tym roku, może na święta, oglądalność będzie miał ogromną.
Tylko powinnaś dodać, że to działa też w drugą stronę, a poza tym film ma ogromną reklamę w mediach "narodowych" i antyreklamę w tych drugich. Zwykle, szczególnie antyreklama bardzo dobrze działa na oglądalność i oceny, dlatego się dziwię, że nadal tak słabo. Oczywiście, że oglądalność będzie bardzo duża. Samorządy wydają pieniądze na bilety dla uczniów, organizowane są darmowe pokazy. Wkrótce darmowe płyty z filmem dodawane będą do gazet "dobrozmianowych" a misiewicze będę je rozdawać jako dodatek do wizytówek. Takich możliwości komuniści nawet nie mieli.
Przeciwnik "Smoleńska" nie pójdzie na film, nie będzie mu podbijał frekwencji, nawet jak dostanie bilet za darmo. A jeśli ktoś chce obejrzeć film a go nie stać niech skorzysta co w tym złego? To tylko film?
Zresztą często są dawane karnety, które możesz sobie wymienić na bilet na film. Traf chce, że większość wymienia na Smoleńsk. Faktycznie masz rację z reklamą i antyreklamą.
Zachęcam do obejrzenia, nawet jak się nie głosuje na PIS i nie wierzy w wybuch.
Sama muzyka i zdjęcia archiwalne zasługują na wiele. Pozdrawiam.
Nie wszyscy żyją tym, by zrobić na złość swoim przeciwnikom politycznym. Rozumiem nawet Twoją 10-tkę po tym, gdy sprawdziłem, że na 10 oceniasz większość filmów produkcji ZSRR. Masz do tego prawo. Nie możesz jednak ani decydować za innych, ani mieć umiejętności czytania w myślach innych. Bo chyba nie jesteś zwolenniczką totalitaryzmu północnokoreańskiego?
Przeciwnik "Smoleńska" nie pójdzie na film? Co to znaczy przeciwnik "Smoleńska"? Czy to znaczy, że np. myślisz, iż żaden Szwed nie obejrzałby "Potopu"? Sama twierdzisz, że to tylko film, a ludzie lubią fikcje w stylu, co by było, gdyby. Oczywiście nawet najlepsza fikcja musi mieć dobre opakowanie. Ty twierdzisz, że ma na 10, inni, że na 1 punkt. Obejrzę, sprawdzę i dam Ci znać, co ja sadzę o opakowaniu tej opowieści.
I teraz wyobraź sobie taką typową sytuację. Miasto zakupiło bilety dla wszystkich uczniów szkół średnich. Powiedz, ilu uczniów zostanie na lekcjach, zamiast pójść do kina? Więc o frekwencje nie musisz się martwić. Martw się o to, czy kiedyś nie będziesz wstydzić się swojej oceny, bo w internecie nic nie ginie :)
Dobre (: Myślisz, że kiedyś będę jak zmieni się ustrój? (: Nie sądzę.
Trzeba też pamiętać, że film powstał głównie, za czasów Platformy, były ostre ataki na reżysera, aktorów, blokowanie funduszy, ataki na aktorów... mało który wytrzymał... gdyby PIS nie doszedł do władzy ta inicjatywa została podeptana, a 77 letni Krauze nigdy by go nie ukończył.
Może i masz rację, ale Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze taka osoba co ocenia film na 1 nie oglądając, krzycząc, żeby nie iść niech kina świecą pustkami (a jest ich ogromna ilość) pójdzie na niego nawet jak dostanie za darmo bilet. Wystarczy zobaczyć wypowiedzi na filmweb, niektórzy od miesiąca tu siedzą i krytykują, nawet go nie oglądając i to cały czas kilka wypowiedzi na godzinę jakby nie mieli pracy rodziny, życia osobistego...
Każdy film oceniam na 10 lub 1 innych ocen nie uznaję. Naprawdę jest u mnie aż tyle filmów ZSRR, że zwróciłeś na to uwagę. Poza Michałkow i Domogarov i serialami "17 mgnień wiosny" i "Brygada" nie przypominam sobie innych filmów ZSRR.
Takie same ataki były na inne filmy i z rożnych stron. Tym się charakteryzują utwory kontrowersyjne, które w ten sposób przede wszystkim zarabiają na siebie, ale raczej nie zmieniają poglądów, bo to "tylko filmy".
Błąd obrońców obecnego systemu polega na tym, że każdego, kto złe słowo powie na taki film utożsamiają z PO, KODem i innymi ... W ten sposób szkodzicie i sobie i waszym idolom.
Masz racje, wiele osób daje jedynki, nie oglądając, ale tyle samo daje 10, zanim obejrzy. W ten sposób i tak się wszystko wyrównuje, a średnia zostanie średnią. Tak było w przypadku innych filmów, które miały tylu samych zajadłych przeciwników co zwolenników.
Ocenianie filmów tylko na 10 lub tylko na 1 to bardzo kiepski sposób. Ten serwis służy do oceniania i polecania filmów. Jeśli nie czujesz się na siłach, by obiektywnie ocenić jakiś film i przyznać mu odpowiednią liczbę punktów w porównaniu do innych filmów, to nie rób tego wcale, bo twoi znajomi i pozostali użytkownicy dostają niewłaściwe rekomendacje, gdyż w przypadku skrajnych ocen algorytm działa niewłaściwie. Oczywiście to tylko rada, bo nie jestem z tych, którzy by komukolwiek coś narzucali i wiem, że działa to na odwrót. Szczególnie u Polaków.
Tu nie chodzi też o sam film ale o stosunek do Kaczora.
Są 3 poglądy:
1. Był zamach i to niedobrze.
2. Był zamach i jestem za i została druga Tutka dla drugiego Kaczora.
3. Był zamach ale Ruskim wojny nie wypowiemy.
Z tym USA, to procentowo wychodzi spore poparcie, ale tak naprawdę oddano tam 30 tys. głosów na pis. Nie mniej, jeśli przekłada się to na choćby jednego posła w sejmie to słabo. Gdzieś czytałem, że głosy z USA (może i z reszty krajów obcych) są doliczane do tych z Warszawy, ale nie weryfikowałem tego.
Zagranica jest jednym obwodem, faktycznie warszawskim i z reguły stanowi powód opóźnień w liczeniu głosów. Moim zdaniem zamieszkujący na stałe poza Polską nie powinni mieć prawa głosu w wyborach parlamentarnych, bo nie płacą podatków, a ich decyzje mogą wpływać na sposób ich dzielenia. Co innego wybory prezydenckie, gdzie chodzi o symbol państwa i całego narodu.