Bardzo dobrze mozna się ubawić na tym filmie jak się czlowiek potrafi troszkę odłączyć od rzeczywistości. Niby troche tandety tam też jest, ale ten film chyba mial być taki trochę tandetny. Taki typ.
strrrraszny!
Dokładnie już tego filmu nie pamiętam, ale coś mi się kojarzy ta tandeta :)
Jak byłam mała, oglądałam ten film bardzo często. Strrraaaaaasznie mnie przerażał.. no, ale byłam mała :) Nie cierpiałam zwłaszcza sceny z przerabianiem twarzy Geeny i Aleca, a także scen na makiecie cmentarza.. brrr....