a dostają love story hih :) dla mnie to akurat mile zaskoczenie, mimo ze lubie prawdziwe techniczne s-f w kosmosie. historia milosna w takiej scenerii mnie urzekla, wspanialy film. muzyka rzeczywiscie niesamowita. mysle też że film jest killerem dla tych, ktorzy stracili kogos ukochanego. minusy: Lem ?
CCCP wydalo na swiat o wiele lepsza ekranizacje Solaris. tutaj tzw. watek amerykanski zepsul calosc... jak wzpowiedzial sie Lem, to nie jest opowiesc o problemach seksualnzch czlowieka w kosmosie. *nie powinna byc...
Bardzo lubie książki Lema,ale tak wyszło że "Solarisa" obejżałem wczęsniej niż przeczytałem.BŁĄD!! Film jest tak potwornie kaszaniarski, że myślałem, że Lemowi się książka nie udała. Jednak po przeczytaniu stwierdziłem, że to wina tego potwornie kiczowatego filmu. Solaris według Tarkowskiego 90razy leprzy. A i tak nie...
więcejjak sie ktos spodziwa klasycznego filmu science fiction ze strzelaninami w kosmosie itp to odradzam ale dla loodzi loobiacych kino troche bardziej ambitne wydaje mi sie bardzo ciekawa pozycja
w porównianiu z ksiązką liap na maxa, nie ma pmotywów zawartcy h w ksiązce wg mnei totalna klapa !!!!
Jeden z pięciu najwspanialszych, najcudowniejszych, najważniejszych i najbardziej poruszających filmów, jakie kiedykolwiek widziałem.
Kiedy po raz pierwszy oglądałam "Solaris" niezbyt mi się spodobał. Uznałam to za "romans w kosmosie", zbyt ckliwy i dramatyczny. Może była to wina warunków, nie skupiałam się dostatecznie filmie, albo jescze coś innego. Parę godzin później do domu przyszedł mój brat i zaczął oglądać "Solaris" które trzeba było oddać...
więcejJa niestety nie miałem do czynienia z Lemem...bo najzwyczajniej w świecie nie przepadam za takimi książkami...nie widziałem również poprzedniej ekranizacji... Dlatego jako zupełnie obiektywny widz stwieradz...baa-ostrzegam-unia kajcie tego filmu... No chyba że chcecie jakiemuś natarczywemu znajomemu zasugrerować żeby...
więcej
Czytałem książkę Lema, oglądałem oba "Solarisy" i (odziwo) wersja amerykańska okazała się arcydziełem. Nie, nie przesadzam! Lem napisał świetną powieść, ale powieść S-F, film stanowi jej pogłębienie z jednoczesnym pominięciem strony naukowej.
Stawia wielkie pytania, zagłębia się w psychikę bohaterów, i ta muzyka ......
jest po prostu inny i taki powinien być ,bo inaczej po co było kręcić drugi Solaris. Muzyka Cliffa Martineza to soundtrack stulecia!!!
wypasiony film!! Moj ukochany (przy "21 grams".. jeden z najbardziej psychologicznych filmow jaki w zyciu widzialam!! No i George Clooney...
ale to najgorszy film jaki w życiu kiedykolwiek oglądałam, i wogóle co TO jest!!Jeszcze raz bardzo wszystkich sorry,ale ten film to normalny shit!!!
To film o zjawiskach których nie można nazwac , pojąć, zrozumieć w kategoriach ludzkiego postrzegania...
Minęło kilka dni od obejrzenia, i złość mi nieco przeszła. Wtedy byłem gotów przejechać się po filmie bezlitośnie - więc dobrze, że tego nie zrobiłem. W znacznej części byłoby to niesłuszne, bo film ma kilka zalet.
Tym gorzej zresztą. W momencie, kiedy obraz jest po prostu fatalny, nie jest go żal. Choćby oczekiwania...
W sali kinowej cztery (4!) osoby. Oglądamy "Solaris".
Ten film ma coś w sobie - urzekającego, hipnotyzującego.
Jest w pewien sposób tajemniczy.
Co stanowi tą tajemniczość?
Przecież są sceny, w których wszystko zamiera, chce się aktorów popchnąć, by coś zaczęło się wreszcie dziać.
A jednak: te sceny - obrazy, w...
Przeczytałem ksiżke, była czymś nadzwyczajnym. Napaliłem się na film, ale niestety, zawsze jest coś nie tak. Co to za aktorka (Natascha McElhone)? Wzieli ją prosta z kastingu amatorów czy co? Jest żałosna. Gdyby nie ona to film by był dobry. A tak to pozostaje mi czekać na kolejną próbe ekranizacji SOLARIS.