Ktos zgadnie co ma wspolnego ta czesc Bonda z filmem Robocop 1987? Jest tam jeden identyczny watek ktory sie powtarza w obu filmach.
Wiadomo, że intro zawsze było jedną z tych dobrych stron Bonda, ale w spectre jeśli chodzi o intro to poszli całkiem w hollywoodzka "gołababa". W poprzednich częściach też pojawiały się motywy o zabarwieniu erotycznym w intrach, ale robili to naprawdę ze smakiem. Tu chcieli też zrobić coś więcej, ale wyszła im tylko...
więcejczłowiek na codzień nie ma doczynienia z pościgami, eksplozjami i widowiskowymi walkami w śmigłowcu (nakład komputerowy był straszny), ale rozbawiło mnie strasznie gy Pan Błąd zerwał opaskę eleftryczną (tak u nas się na nią w pracy mówi) lekkim szarpnięciem, mamy gościa co 200 kg bierze na plecy i mniejszej nie mógł...
więcejIlość głupot przekracza wszelkie granice. Gdyby to był inny film i inny aktor moja ocena była by jeszcze niższa.
czy to aby Bond ? akcja niemrawa , pościgi wśród ciszy , brak szelmowskiego uśmieszku , finałowa postać " złego " zakrawa na autoparodie poprzednich " złych " To niestety zwykły film sensacyjny ,nawet nie widać gdzie wydano olbrzymie pieniądze na realizację dzieła które z hukiem miało zakończyć rozstanie reżysera i...
więcej
Więcej na https://nakreconyblog.wordpress.com/2016/03/05/recenzja-007-spectre/
Zapraszam do komentowania :)
Sprawdziły się moje najgorsze oczekiwania. "Writing's On The Wall" wygrało, bo lobby homoseksualne, ma swoich "agentów" nawet wśród honorowych członków Akademii. Musieli się pewnie nieźle naklęczeć pod biurkiem, żeby inne nominowane utwory nie zostały zauważone.
Przecież to w porównaniu ze "Skyfall" wygląda co...
Mam wrażenie, ze postanowieniem twórców było "robimy film na 2,5godz. nie może trwać krócej.... Szefie, ale mamy materiału jedynie na godzine... To wydłużcie!"
Z dobrych scen, trzeba przyznac pierwsze sceny krecone jednym ujęciem, ale na tym film się kończy, możemy iść spać.
Wynudziłem się, fabuła "plastikowa", gra aktorska bez polotu itd., itd... można by tak pisać i pisać. Krótko, tak jak jestem wielbicielem 007, tak ten był po prostu słaby. Craig w Casino Royal a Craig w Spectre to dwie różne osoby. Wiem, lat nikt nie cofnie, ale aktor wyglądał jak przysłowiowy "dziadek". Obsada, jak...
więcejOd jakiegoś czasu, kolejne "Bondy" mnie nudzą. Każdy wie jaka będzie akcja i jak przewidywalna, ale czegoś mi brak... Może za mało ciekawych gadżetów? Może po prostu ta forma mi się już opatrzyła? Obejrzałem "Spectre" i pewnie więcej nie włączę - w przeciwieństwie do "Starych Bondów".
To że film trwa 2,5 godz. wcale z góry nie sprawia że film jest dobry ten jest co najwyżej średni owszem chwilami ogląda się całkiem ok ale bez wątpienia czegoś brakuje jak dla mnie jeden z najsłabszych Bondów z Craigiem....
Najgorszy bond z Danielem Craigiem, nudny i bez spójności scenariusz, brzydka i beznadziejnie zagrana dziewczyna bonda i pościg astonem krótki i byle jaki, nic na czym można zawiesić oko, Porównać go można z czystym sumieniem do najgorszych bondów z Timothy Daltonem z lat 80tych niestety
Otóż po pierwszym Bondzie z Danielem i jego "uczłowieczeniu", po "zabraniu mu jaj" w imię politycznej poprawności, wreszcie po rezygnacji z przegiętych gadżetów które przecież były rodzajem "puszczania oka" do widza bo nikt na serio tego nie brał- to niestety niewiele z tego pozostało. Kolejne odcinki tylko to...
Nudne i bez sensu. Szkoda, że w filmie nie udało się faktycznie zamknąć programu 00. Zapadłaby kurtyna i byłby święty spokój z niby-Bondami z Craigiem. Dialogi drętwe, miejscami żenujące. Podobnie, jak reakcje Bonda, naiwnego, jak dziecko. Akcji w filmie - zero. Ten film byłby słaby nawet jako drugorzędne kino akcji....
więcej