Strasznie naciągany ten film. Słaby pomysł i wykonanie.No cóż.. takie moje zdanie.
dokladnie! pierwsza czesc jest calkiem fajna, ale dwojka robiona juz na sile i z troche gorszym skutkiem
No cóż.. nie można się z tym zdaniem zgodzić. Wykonanie jest bez mała perfekcyjne, naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Poza tym pomysł na film sensacyjny-thriller co najmniej bardzo dobry. Absolutnie klasyka gatunku.
Świadczą też o tym rozkwity wielkiej kariery od tego właśnie filmu Keanu Reeves'a i Sandry Bullock. Może najlepsze ich role?
Tak, owszem.
http://www.filmweb.pl/Speed+1936+o+filmie,Film,id=109925 tutaj druga część
Tak, owszem. Na razie zero głosów, ale popularność, czy jej brak nic nie znaczy.
A tu trzecia część cyklu
http://www.filmweb.pl/Speed+1984+o+filmie,Film,id=289631
rewelka, zresztą średnia ocen o tym świadczy(10/10)
:)
Jednak Ania ma dużo racji. Odświeżając po wielu latach stwierdzam że jest co najmniej naiwny. Szczególnie przeskoczenie autobusem 15 metrowej dziury i scena w domu gościa gdzie cały oddział antyterrorystów wylatuje w powietrze.
Ale spokojne 8/10 :)
chociaż rzeczywiście bardzo naciągany to mimo to można się czasem pośmiać i mimo to, że wiele rzeczy jest nierealnych to trzyma w napięciu i zaskakuje ;)
no troche moze naciagany( 15 metrowa luka w ulicy..do 'przeskoczenia' (lol) )
ale i tak wg. mnie nieźle trzyma w napięciu..fajny duet stworzyli sandra i Keanu :)
2 gorsza...m.in dlatego ze brak tego narwańca Jack'a :)
mi tam sie film podoba...nie żałuje że obejrzałam go kolejny raz!
Emka!
Nie będe oryginalna i powiem, że film nieco naciągany. Aczkolwiek przyjemnie mi się oglądało końcową scenę i cieszyłam gębe do telewizora jak głupek ;p Fajne były dialogi Jacka z tą kobitą (nie pamiętam jak miała na imię). Ale przeskok przez przepaść to apogeum naciągalności ;p
Tak przeskok 15m przepaści to już kit totalny... Człowiek siedzi i myśli i dochodzi do wniosku : "jakim cudem do ch****y podniosło autobus" ;) W każdym razie ja ten film bardzo lubię i choć wiem jak się skończy, to trzyma w napięciu. No i przepiękna rola Keanu :)
Dokładnie, też się zastanawiałam, czemu ten autobus "podniosło", ale co tam!:) Strasznie lubię ten film, mimo wszystko:)Keanu był tam świetny, dwójka, bez niego, o wiele słabsza:)
Ja obejrzałam tylko dlatego, że grał tam Reeves (wiem, że to nie jest dobry powód do oglądania),ale myślałam, że te 2 oscary coś znaczą. Niestety film był beznadziejny,taka typowo amerykańska wersja zbawiania świata przez jednego człowieka. I za bardzo okrzykany(przez Polsat).