Niestety bajery typu ospa, in vitro i przejęcie Mai przez Sadako w tym filmie to jakieś nieporozumienie. Poza tym postać samej Sadako bardzo różni się od tej z pozostałych części, zarówno w wyglądzie jak i w zachowaniu i ostatecznie wychodzi to bardziej na minus niż na plus. Jako horror - słabizna, za to podobał mi się wszechobecny ponury a zarazem sentymentalny klimat.
Spirala jest na podstawie drugiej książki z serii Ring, polecam przeczytać chociaż pierwszą, wtedy te "bajery" na prawdę nabiorą sensu. A że po seansie Ringu, który posiada wiele zmian w porównaniu do ksiązki, zmiany w Rasen typu ospa mogą dziwić. Dużo by tłumaczyć.
Rozumiem, ale ja oceniam film, a nie książkę. Mimo to może kiedyś sięgnę, kto wie.. ;)