A ja mam inne zdanie. Pięknie pokazana rzeczywistość tamtych zacnych czasów, genialnie zagrane postacie, klimat i dialogi. Stuhr bezbłędny a pan grający Mietka genialny. Film wciąga widza i pozwala oderwać oczu od ekranu.
Mi też się nie podobał. Stuhr był w tym filmie strasznym burakiem, dlatego ucieszyłam się jak na końcu dostał w*rdol. To najgorsze co można zrobić w swoim filmie - stworzyć antypatycznego głównego bohatera bo wtedy w ogóle nie chce się tego oglądać.