Na wstępie zaznaczę, że moja opinia dotyczy całej historii, którą oglądałem w kolejności:
Stein; Gate - do odcinak 23
Stein; Gate - alternatywny odcinek 23 (wstęp do 2 sezonu)
Stein; Gate 0
Stein; Gate - odcinek 23 – 25
Stein; Gate - odcinek dodatkowy
Stein; Gate - Film.

Zbliżając się do końca pierwszego sezonu nie rozumiałem, dlaczego to anime jest tak wysoko na wszelkich listach odnoszących się do „najlepszych” seriali anime. Zmieniłem zdanie w trakcie 2 sezonu, który mocno odmienił samego głównego bohatera nadając mu więcej głębi i autentyczności. Polecam więc wyżej wymienioną kolejność, która pokazuje pełne spektrum historii. Serial ma dobrze napisanych bohaterów, których różnorodność sprawia, że świetnie dopasowują się do siebie nawzajem i mimo absurdalnych okoliczności nie czułem się oszukany wzajemnymi relacjami bohaterów. Protagonista jest denerwujący na początku a wolno rozkręcająca się główna oś fabuły sprawia, że jak przebrnie się przez pierwsze 5-10 odcinków dalej jest już tylko lepiej. Ważne jest też to, że anime, mimo wszystko jest przepełnionym emocjami romansem w otoczeniu zmagań z czasem, więc jeśli ktoś szuka ambitniejszego dzieła sci-fi to może się zawieść. Warto zwrócić uwagę na wartości jakie wnoszą do opowieści postacie poboczne bo niesamowicie ubarwiają anime i nadają mu większy sens (tut tu ru).