Dwie pierwsze części to były fantastyczne kryminały, ale trójka nieco kuleje - nie ogląda się już z takim zainteresowaniem, postać Harry'ego czasem idzie w stronę autoparodii, mamy za dużo humoru, za dużo przestoi, badassy są bezpłciowi i muzyka jest mizerna. W końcówce też jest za mało akcji, zapowiada się na niezłą jatkę, a kończy się na paru strzałach i wysadzeniu głównego członka gangu. Jednak nadal pozostaje klimat, nieźle się ogląda i film przyjemny dla oka, ale nawet do dwójki nie ma porównania.