Żeby szokować ? Chyba nie, ponieważ mnie nie zaszokował w ogóle, nudny... Niby taki surrealistyczny, jednak wieje od niego nudą. W dodatku bardzo słaby, reżyser chciał zszokowac widza tym że umieści postac Jezusa na końcu i wszyscy się będą podniecać jaki to chory film itp. itd. Sam taki obraz wymyśliłbym w 10 minut. Nie polecam w połowie ziewałem i od czasu do czasu się podśmiewałem z tego, że reżyser tego filmu chciał tak bardzo nagrać schizowy film, że aż wyszło mu z tego gówno. Jedyny plus tego filmu to dobre napisy końcowe, a więc trzymać się z tego filmu z daleka, bo do ekstremalnego obrazu mu baaardzo daleko. Badziew.
Nie wiem jak, może tak że reżyser nie wpieprzy postaci która przez miliony ludzi na świecie jest uważana za absolut, tylko pomyśli nad tym jak naprawdę dotrzeć do psychiki widza, bez flaków, noworodków i innych tego typu tanich szokerów.
w całym filmie dostrzegłeś jedynie Jezusa w (zapewne dla wielu) kontrowersyjnej scenie? jeśli tak to nie ma o czym z Tobą dyskutować, a już napewno nie na temat choćby stojących na bardzo wysokim poziomie aspektów wizualnych (ujęcia, kolorystyka, oświetlenie czy samo wykonanie efektów gore) czy interpretacji całości.
Ale niby jaką interpretacją ? Czego Ty się doszukujesz w tym filmie ? Nie, nie dostrzegam jedynie Jezusa, bo to by było bez sensu, uważam tylko, że reżyser chciał przyciągnąć widownię aby obejrzeli ową scenę... Ja ten film odbieram jako nudny, nikomu nie potrzebny seans, który można zastąpić innym wartościowym filmem, z jeszcze lepszymi efektami gore, kolorystyką itp. niż oglądać pseudo inteligentny film o niczym.
skąd wiesz, że ten film jest nikomu niepotrzebny? skąd wiesz, że ten film jest o niczym? kto powiedział, że reżyser chciał kogokolwiek zaszokować, i czym? masakrowanym Jezusem? na mnie póki co największe wrażenie zrobiło wplecenie tam motywu dwóch półkul mózgowych, co pewnie ma pośrednie i bezpośrednie znaczenie przy odbiorze filmu. ale nie ma co gadać o tych wszystkich rzeczach przy twoim dziecinnym myśleniu. :)
Przepraszam, jest potrzebny... Dewiantom, zboczeńcom i pedofilom. Naprawdę uważasz, że film kryje za sobą głębię ? Pewnie reżyser sam jest takim zwyrolem i chciał pokazać tylko pornografię i dewiację, a te pożal się Boże elementy wizualne są przykrywką, żeby to wszystko nie wyszło na jaw.
w takim razie jeśli obejrzałeś ten film do końca to jesteś dewiantem lub pedofilem lub zboczeńcem. wszak normalny człowiek wyłączyłby po pierwszym epizodzie jeśli nie wcześniej.
A po co powstają tacy debile jak ty? Nikt tego nie wie.
Dobra przepraszam, wymyśliłbym taki film w 15 minut, pasuje niedouczony kinomanie, który zachwyca się takim gó*wnem? I przepraszam jeszcze za to, że obraziłem wielkiego ateistę, oraz wybitnego znawcę filmów gore, który obejrzał Subconscious Cruelty i sam próbuje wymyślić przesłanie tego filmu, zaraz wydrukuję twój nędzny komentarz i podetrę sobie nim srakę, zdychaj, polaczku.
Musze się z toba zgodzić.Nic co jest obrazoburcze lub obraza religie katolicką nie jest w stanie zszokować nikogo @ szczególnie mnie.