PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=347521}
4,6 276  ocen
4,6 10 1 276
Subconscious Cruelty
powrót do forum filmu Subconscious Cruelty

Debiutancki film Karima Hussaina jest wprost idealny, aby zastosować wobec niego wszystkie dęte epitety w stylu: poetycki, eksperymentalny, kino artystyczne, itd., itp. Nie sposób określić, jaki gatunek reprezentuje, gdyż nie dostajemy tutaj żadnej fabuły, najlepszym okresleniem będzie chyba "kolaż". Treść zastępują pretensjonalne, pseudo-filozoficzne wywody wygłaszane z offu, przetykane czymś na wzór wideoklipów (przypominających zresztą nieodmiennie filmiki muzyczne do kawałków takich grup, jak "Cradle of filth" czy "Dimmu borgir", tyle, że z mniejszym budżetem). Wymowa tego dzieła określana bywa przez jego entuzjastów, jako "nihilistyczna", ale jesli już, to jest to nihilizm bezrefleksyjny, wyrażający się w szokowaniu na siłę, które zdradza raczej potrzebę zwrócenia na siebie uwagi, niz jakąś konkretną myśl przewodnią. Na ekranie dużo golizny, krwi i flaków, ale pod spodem zero sensu, chyba, że za takowy uznać infantylne przemyślenia reżysera (które nie dziwią aż tak bardzo, gdy uświadomić sobie, że przystępując do kręcenia autor miał zaledwie dziewiętnaście lat). W efekcie, pomimo że "SC" trwa niespełna półtorej godziny, można sie na nim potężnie wynudzić. Co do scen gore - wykonane są one raz lepiej, raz gorzej, a inwencja twórcy

ocenił(a) film na 9
Caligula

hmm... po kimś kto strawił Begotten bym sie takiej opinii nie spodziewał...
wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę, mnie film zmiażdżył zupełnie, co więcej nie nudziłem sie ani chwili...
chyba się za bardzo uodporniłes :)

ocenił(a) film na 9
tomus1125

Mnie może nie tyle co zmiażdżył co po prostu wciągnął. Nawet jeśli nie miał żadnej sensownej fabuły i faktycznie infantylne przemyslenia, to dobrze mi się to oglądało. A scena z Jezusem mnie szczególnie urzekła.

ocenił(a) film na 9
Cyryn

urzekła to chyba nieodpowiednie słowo... jeśli ten Cię nie ruszył to nie sądzę że cokolwiek Cię w kinie ruszy, no może earthlings jedynie

ocenił(a) film na 9
tomus1125

Earthlings chcę obejrzeć, ale na taki film muszę mieć nastrój. Znajomy widział i powiedział, że faktycznie nie można obejrzeć bez poruszenia. I "urzekła" to dobre słowo bo scenę tą oglądałem jakieś 10 razy już po samym filmie.

ocenił(a) film na 9
Cyryn

mnie urzekł segment który się dzieje na polu ;)
na earthlings się nie da mieć nastorju, bo to qrwa przechodzi wszelkie pojęcie

ocenił(a) film na 9
tomus1125

Owszem. Fragment na polu również był świetny. Skojarzył mi się (minimalnie) z dwoma scenami z "Zivot i smrt porno bande". Kochanie się z Ziemią i dendrofilia na ekranie.

I może masz rację z tym nastrojem. Jednak zaczekam pewnie jeszcze z obejrzeniem.