Myślę że wszystko przeanalizowano w innych komentarzach a także recenzjach krytyków. Ja tylko od siebie dodam: nie jeść i nie pić w trakcie oglądania tego filmu – połowa scen to totalna oblecha:)
Jeśli chodzi o charakteryzację i efekty to jest na pewno najbardziej obrzydliwy film jaki widziałem w życiu. Ciężko było do końca wytrzymać. Fabuła w porządku, pomysł ciekawy, niektóre ujęcia i styl przypominają Lyncha. Mimo wszystko mam jakieś mieszane uczucia. Porusza poważny problem, ale w sposób przerysowany.
Robi wrażenie przez pierwsze 30 min. Później z powodu braku fabuły staje się to nudne. No i zupełny brak logiki w zachowaniu bohaterki która nic nie ma z substancji bo świadomość nie jest zachowywana. Pomysł na film świetny ale kompletnie zmarnowany potencjał. Aż się prosiło żeby rozwinąć temat uzależnienia. Ten film...
więcejNiby z przesłaniem , ale efekty ala Tarantino robią z niego śmieszki. Na pewno zostanie w pamięci , ale raczej jako obrzydliwość
Można zwrócić treść żołądka zwłaszcza w końcówce. Morał z filmu wynika taki, trzeba umieć się godnie starzeć, akceptować siebie takimi jakimi jesteśmy nie zapominając przy tym by dbać o siebie w każdym wieku.
Film ma nam przekazać, że „starości” nie oszukasz. Przekazał nam cycki no i dupę. Końcówka, to istna komedia. A scenariusz widziałem już kiedyś podobny w „gruby i chudszy” tylko tam nie było igieł, ale zamysł podobny. Jest ten „gorszy” pojawia się lepszy i nie chce zniknąć. Tu było podobnie. A wspomniałem, że były...
Jeden z glupszych filmow jakie ogladalem. Mozna bylo wiecej z tego pomyslu wyciagnac, a zrobili z tego jakis upiorny syf.
Film duuużo przereklamowany. No po prostu po tych reklamach i zachwytach za granicą, człowiek się spodziewał czegoś lepszego no ale to tylko moja opinia
Od Doktora Jekylla i pana Hyde'a po Wiklinowy koszyk a pomiędzy nimi jeszcze pośrednie produkcje. Nic nowego pod słońcem.
Fenomen tego filmu mnie dziwi.. Owszem porusza dość ciekawe kwestie. Gdzie jest granica kobiet, aby być piękną. Jednak czegoś mi brakowało w tym filmie... dam 4 ale też naciągane.
Film z przesłaniem. Osoby nisko oceniające to fani prostego kina. Ten film dla nich jest zbyt trudny w odbiorze. Dla mnie 8/10. Kolejny z wielu przykładów aby nie sugerować się ocenami ani opiniami.
Cała fabuła nie ma sensu w sytuacji, gdy obie bohaterki nie dzielą wspólnej świadomości. Reszta to tylko forma bez żadnej sensownej treści. Jeśli ktoś ma ochotę posłuchać co chwilę powtarzających się dźwięków „uuuuuuuuu”, „uuuuuuuu” mających podkreślać nieustającą grozę sytuacji,
bo go te dźwięki relaksują, to warto...