PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=115332}
6,4 22 tys. ocen
6,4 10 1 21533
6,6 18 krytyków
Super Size Me
powrót do forum filmu Super Size Me

McSyff

ocenił(a) film na 6

Morgan Spurlock trafił w idealny moment ze swoim filmem. Akurat za kadencji Busha uderzanie w Amerykańskość stało się modne. Tak więc nakręcił dokument o jednej z największych dum koleżków z USA- McDonaldsie. Misja w sumie szczytna, zważywszy jak wieloma cierpieniami poparta.
Nie omieszkał jednak ubarwić całości typowo propagandowymi trickami takimi jak wyrywane zdań z kontekstu, wyolbrzymianie sytuacji, przymykanie oka na niektóre fakty. Starannie dobrano by pochwały wobec McDonaldsa padały z ust kretynów, a obelgi od specjalistów. Postarano się też by zjadaniu kolejnych hamburgerów towarzyszyły wymioty, złe samopoczucie i strach przed śmiercią (:O).
Ale i tak podobało mi się że reżyser od tak wielu stron "ugryzł" McDonaldsa, krytykując też systemy żywienia w Stanach, pokazując kliniki walki z otyłością i mieszając we wszystko politykę. No i o ile samo przerażenie Morgana wydawało się być trochę sztuczne, to efekty już nie, jednak pokazał jak wiele syfu jest w Burgerach i jak zmieniają faceta z dobrą sylwetką w takiego małego tłuścioszka, zaledwie w 30 dni.
Dobrze że żyjemy w Polsce i nasze zarobki nie starczają byśmy się roztyli. Choć wycieczki szkolne w 2 klasie nadal mają w planie odwiedzenie Maca. Przyszłość pokaże, jak czy i my się "zfastfudowaliśmy", na razie jednak idę gotować ryż z dżemem na kolacje i nie martwię się nadmiarem jedzenia ;)

ocenił(a) film na 7
Lucky_luke

Myślę ze pomimo słabszych punktów filmu (a nie da się ukryć że jest chwilami monotonny, słaby technicznie oraz wiadomo że nikt nie żywi się wyłącznie w Mc Donaldzie) uważam że film ukazuje że ludzie jedzą smieci nie do końca zdając sobie z tego sprawę jak to szkodliwe i wcale nie jestem jakąś zapaloną dietetyczką, uważam że można pozwolić sobie na kawę (kofeina ) czy słodycze (kalorie, próchnica, cukrzyca) to nie zjadłabym w McDonaldzie niczego jak w gimnazjum wychodziliśmy tam z klasą jedyną rzeczą zjadliwą były dla mnie frytki. Dziwię się że ludzie kupują tak obrzydliwe rzeczy, jak dla mnie -zjadacza normalnych obiadów- nie da się porównać normalnego kotleta do tego co mamy w hambugerze. Chociaż wiadomo że mięso ze sklepu tez jest naładowane konserwantami itd i że smażenie też dostarcza kalorii to jednak Mc Donalds jest dla mnie czymś obrzydliwym. Nie chodzi tylko o zdrowie ale nawet estetykę jedzenia- w biegu z plastików. Mając kilka złotych w kieszeni wolałabym wybrać się do cukierni na dobre ciastko niż zjeść śmierdzącego hamburgera i popijać go colą z plastikowego kubka.

wilma87

Ten film to nic specjalnego!

ocenił(a) film na 7
atari799927176virgin

Już nie pamiętam dokładnie, ogladałam go lata temu. Z czasem gust się zmienia, więc trudno mi powiedzieć jak oceniłabym dziś ten film