i ja również... odrzuca mnie ten gatunek, przez co strasznie żałuję, bo chciałam go obejrzeć (a nie miałam żadnego pojęcia o tym filmie) :(
To jest i zawsze był musical! Nikt nie "zrobił z tego musical'u"! Sorry, ale zamierzam Wasze zabawne komentarze pokazać znajomym, śmieszne, prawdziwie śmieszne!
''zrobili z tego musical'', tak jak na górze, to jest ekranizacja musicalu, więc skąd to zdziwienie? najpierw należy się dowiedzieć trochę o filmie, jak chce się go obejrzeć. obejrzyjcie sobie go do końca, potem będziecie narzekać. żeby coś ocenić, trzeba najpierw zobaczyć, a nie z góry oceniać!
z tego co widzę, to nikt z nas nie napisał że jest to kiepski film, tylko że nie dajemy rady oglądać. To jest różnica. Poza tym - nie, może cię zdziwię ale nie trzeba się dowiadywać niczego o filmie żeby go obejrzeć... nie mam zamiaru oceniać tego filmu. Dziękuję za uwagę - dobranoc.
Pytanie "Czemu z musicalu zrobili musical"?
To tak jakby narzekać, że z "Władcy pierścieni" zrobili film fantasy...
Sorry ale bez komentarza...
Właśnie fakt, że to musical jest najmocniejszym atutem tego filmu. Muzyka Sondheima jest niesamowita! No ale cóż, trzeba lubić musicale (choć szczerze nie rozumiem jak można ich nie lubić)
można ;) ... ale tą niechęć ma się raczej od dziecka :)... chociaż nie powiem, ostatnio byłam w teatrze na jednym to nawet ciekawie było, ale to była sztuka raczej... "lekka" że się tak wyrażę no i wiadomo - była po polsku :)
sama powiedziałaś, że chciałaś go obejrzeć - zazwyczaj jak ktoś chce obejrzeć jakiś film, to chyba dlatego, że się czegoś o nim dowiedział i go zaciekawił, więc nie rozumiem, jak mogłaś chcieć go obejrzeć, skoro nie miałaś żadnych informacji na jego temat. nie wiem jak ty, ale ja oglądam filmy, które po opisie mogę uznać za dobre, bądź interesuje mnie gatunek. to tak jakbym czekała na premierę filmu ''Avengers'', bo chciałam go obejrzeć, a potem się zdziwiła, że to film science-fiction.
A no dokładnie! Ja szczerze nie przepadam za musicalami ale przełamałam się i dla obsady, reżysera i dla fabuły. A co najlepsze - podobało mi się! Świetny wokal!
dokładnie to samo ! kiedy tylko zobaczyłam, niewątpliwie genialną aktorkę Helenę Bonham Carter w połączeniu z Johnnym Deppem, a na dodatek w reżyserii Tima Burtona , nawet nie zwróciłam uwagę na gatunek, od razu ułożyłam sie na kanapie z włączonym TVN em. szczerze mówiąc początkowo byłam zaskoczona, ale po chwili kompletnie zauroczyłam się w tym filmie. Genialna muzyka i dla niej samej warto się przemóc (tu zwracam się do tych, którym nie udało się przetrwać ze względu na gatunek) i obejrzeć do końca. Wszystko składa się na na prawdę udaną kompozycję. Polecam ;)
Dzisiaj oglądałam ten film może po raz drugi, trzeci i nadal jestem przekonana, że jest to film dobry. Muzyka w ogóle mnie tu nie drażniła wręcz przeciwnie - dodawała klimatu i o to chyba chodziło. Każdy fan Burton'a dobrze wie jakiego typu produkcje robi i ta wyszła mu rewelacyjnie mimo iż jest musicalem. Gdzieś czytałam, że obawiali się wokalu Depp'a ale poradził sobie na 100% :)
dokładnie, gdyby nie muzyka film kompletnie straciłby swój klimat ! Depp był genialny ! I Carter też sobie świetnie poradziła.
właśnie w tym problem że nie szukałam... po prostu słyszałam że jest dobry (i niewątpliwie w swoim gatunku taki jest), a jak sobie o nim przypomniałam to najczęściej nie miałam czasu, żeby ogarnąć jego temat i później zapominałam, albo mi się najzwyczajniej w świecie nie chciało :)... dopiero wczoraj nadarzyła się okazja, i dopiero wczoraj wpadłam na pomysł żeby ogarnąć go na filmwebie ;)... fakt że zaczęłam oglądać od połowy również mógł mieć jakieś znaczenie, ale tak jak już napisałam - nie mam zamiaru oceniać filmu którego nie oglądałam. Może przeboleje fakt musicalu i dla Depp'a i Carter obejrzę, ale to raczej na później zostawię :)
Mimo wszystko film jest mocny i czasem brutalny jak na teen gatunek co uważam, że jest to plus tego obrazu, bo ostatnie filmy tego gatunku są głupie i przesładzane :/
i właśnie dlatego czuję niechęć do tego gatunku. ale przełamię się raczej do niego i przy chwili wolnego czasu go obejrzę ^^
Spokojna głowa ten film na pewno NIE jest przesładzany :) tylko troche dużo śpiewają, ale ogląda się przyjemnie. Sporo krwi, brutalny Depp. Solidne kino. :)
Jest to jedyny musical jaki mi się w życiu spodobał, generalnie nie przepadam ale ten film jest na prawdę bardzo dobry.
Chociaż momenty śpiewane strasznie mnie drażniły mimo wszystko ;p
Mam podobnie, aczkolwiek i tak uważam, że film zrealizowany bez części muzykalnych wypadłby lepiej (takie moje zdanie, nie bijcie) .
oj bez przesady ja nie lubię musicali ale ten film mnie zauroczył 100% i nie żałuję że tyle śpiewali bo piosenki były naprawdę dopacowane
Właśnie to w tym filmie było najlepsze. Nie byłby tak ciekawy, gdyby nie był musicalem.
Lubie Tima Burtona, ale nie dałam rady tego obejrzeć... Mimo całej sympatii do Deppa i pani Carter, jakoś przeszkadzają mi ich śpiewy... Muzyka dobra, Depp ponownie w wspaniałej stylizacji, podobnie jak Carter, głosy oboje mają dobre, ale nie potrafię zsynchronizować ich postaci ze śpiewami. Przykro mi... Może kiedyś wrócę do tego filmu, póki co pozostawiam tę pozycję bez oceny.