Generalnie znudziła mi się już nagonka na cudowność Deppa, ale muszę przyznać - jest porządnym aktorem. Co prawda w tej hollywoodzkiej szmirze (piraci) dał się trochę, jak by to powiedzieć... no zkomercjalizował się :) Niecierpliwie jednak czekam na tą kreację.
Ale niech zawiodą się Ci, którzy myślą,że to Johnny jest powodem tej niecierpliwości. Jest nim całokształt. Mianowicie - Tim Burton + Sacha Baron Cohen(!!!!) + Alan Rickman(!!!) + Christopher Lee (!!) + Helena Bonham Carter(!) + Johnny Depp + DreamWorks and Paramount = big WOW.
Plejada najzdolniejszych gwiazd. To musi być coś :]
Zgodzę się, że obsada jest tak dobra, że naprawdę zaskoczyłabym się jeśli film okazałby się klapą...
Nie będę dyskutował o gustach. Piraci mogli się nie podobać.
Ale Depp zagrał świetnie.
A na Sweeneya czekam z ogromną niecierpliwością. To będzie coś. Burton+Deep. Ten duet nigdy nie zawiódł.
co sie ciagle ktos czepia piratow - wiadomo bylo juz od poczatku, ze bedzie to kino rozrywkowe a nie film, ktorego ideały zawładną twoją duszą na zawsze. ja tam mysle, ze dobry entertainment nie jest zły :] pozdro!
Nie moge sie doczekac :> Niech by to byla nawet zima stulecia i zamiecie dzien w dzien, nic mi nie przeszkodzi w dotarciu do cinema city! :D
Niech mnilko ktoś spróbuje zatrzymać przy kasie, to rozniosę kino :) Tylko jak wtedy film obejrzę??!!
Depp w Piratach... Cóż, jeżeli oceniac Deppa, to nie film. Wiadomo, film "pod publiczkę", ale genialnym zrealizowany przez tego aktora, nawet jeżeli wszystko inne legło.
No i moja ukochana Helena... Kurczę, już się nie mogę doczekać jej występu.
No i Alan... :)