ukazana w tej animacji jest polska wieś i codzienna praca na roli...
Ta animacja wcale nie opowiada o życiu polskiej wsi. Jest poruszającą historią o dziecku, które zapomniało o rodzicach. Rodzicach, którzy go wychowali; rodzicach, którzy ciężką pracą zapewnili mu dobry start; rodzicach, którzy kochają swojego jedynaka ponad wszystko. Niestety tytułowy syn robiąc karierę (samochód i wieżowce to metaforyczne przedstawienie wielkiego miasta), o rodzinach zapomniał. Owszem, odwiedza ich, ale chowa twarz za gazetą, nie chce z nimi rozmawiać, bo nie ma o czym?... Może wstydzi się tego, że jest ze wsi, a jego rodzice nadal pracują na roli?... Nie je zupy, którą zapewne matka dla nich przygotowała. A kiedy zrzuca chleb na podłogę, nawet nie zwraca na to uwagi. Chleb to symbol prostego, ale dobrego życia, chleb trzeba szanować. Bardzo smutna animacja, ale na pewno ciekawa.