To jakieś nieporozumienie!Który dzieciak zagrałby tak fantastycznie,no który pytam się?
Spacey`a widziałem w `Supermenie` i` Siedem`-nie zrobił na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia.Chociaż w 7 zagrał świetnie tego świra.
Drugim nieporozumieniem jest przyznanie Oscara filmowi `American Beauty ` ...W tej komisji zasiadają sami idioci.Zrozumiałbym jeśli `Szósty zmysł` zostałby pokonany przez `Zieloną Milę` (przypomnę 5 miejsce w rankingu i to zasłużenie)ale przez American SHIT?
Ci co przyznają Oscary tak naprawdę to niewiele wiedzą o kinie.
A tak na marginesie Bruce Willis udowodnił ,że jest aktorem wybitnym i o wiele lepszym od swoich odwiecznych rywali z czasów kina akcji-Stallone`a i Arniego.Oni nigdy nie odnaleźliby się w takim filmie.
Szósty zmysł obok Zielonej mili to jeden z ostatnich filmów w którym aktorzy mogą się wykazać i reprezentujący poważne kino.Początek nowego wieku kojarzy mi się głównie z upadkiem takiego kina.Próżno szukać obecnie przebłysków-no może po za nowymi Batmanami ,a zwłaszcza The Dark Knight z wybitną rolą Ledgera.Przyjemnie popatrzeć jak aktorom zależy.Teraz liczą się tylko komputery i bezmózga sieczka dla dzieci Neo i pokemonów.Nawet Cameronowi mimo 12 lat przerwy nie udało się poświęcić czasu na dopracowanie fabuły przy Avatarze.i niech nie wciska kitu ,że przez 12 lat przeleżał przed kompem...
Nie wiem dokąd to kino teraz zmierza.
co za bełkot... w porę się dowiedziałeś ze Willis jest lepszym aktorem od stalona i arniego... ^^ dzieci neo próbują udawać wygadanych...
co do chłopca to zgadzam się. rzadko można spotkać tak utalentowanego dzieciaka. bardzo przekonujący. wystarczy spijrzeć na dzieci z polskich seriali. istny koszmar. a co do willisa to też się zgadzam, to dobry aktor. ale żeby porównywać go z "mięsniakami"? nie... to nie ta kategoria. tamtych pakerów w ogóle nie nazwałabym aktorami. aktor musi umieć zagrać każdą rolę.
Kevin Spacey dostał Oscara za role pierwszoplanową, a Osmen był postacią drugoplanową, więc nie wiem o co się wściekasz.
Tak na marginesie dodam, że K. Spacey jest moim ulubionym aktorem i odkąd zobaczyłem "Szósty zmysł" chciałem żeby to on zagrał role Malcolma, gorszy od Willisa na pewno by nie był ( nie chodzi mi o to że Bruce zagrał źle czy coś).
P.S Największymi "dziećmi neo" są moim zadnie osoby które rzucają tym hasłem na prawo i lewo w Internecie, tak jak ty david :)
I to jest dobry argument,żeby przestać używać tego określenia...
Wściekam się ,bo teraz co film to zawód :( no może po za Robin Hoodem...
doskonale cie rozumiem ale porownywac willisa do stallone`a i arniego, no prosze cie...