bardzo duzym plusem filmu jest haley joel osment. jego gra powala ale niestety film jest nieco przewidywalny. trzeba sie naprawde starac zeby w scenie w szpitalu kiedy cole pierwszy raz wyjawia swoj sekret nie zorientowac sie sie bruce willis jest jednym z umarlych duchow. gdyby nie poczatek filmu z postrzalem mogloby to byc bardziej zaskakujace a tak wiadomo ze wypadku nie przezyl. tym bardziej ze przez caly film rozmiawia tylko z chlopcem, nigdy chociazby z matka. takze jesli ktos widzial wczesniej wyspe widmo, sekretne okno, podziemny krag, mechanika czy inne tego typu filmy to dla niego szosty zmysl bedzie przecietny.