Scena lądowania wcisnęła mnie w fotel, ale mi sie śmiać chciało gdy ludzie wychodzili z sali (chyba się spodziewali innego filmu)
No, te sceny były najmocniejsze. Ale jak się idzie na film wojenny dla pełnoletnich, to sie idzie na film wojenny dla pełnoletnich. Tak samo, jak matki z dziećmi wychodziły na "Labiryncie...", żałosne, głupota niektórych rodziców nie zna granic :\