Choroba. Pieniądze. Miłość. Śmierć. Marzenia. Praca. Nieuczciwość. Niesprawiedliwość. Poświęcenie. I dalej.
Umiejętność zawarcia tego wszystkiego w jednej historii jest prawdziwą Sztuką. Głębokie pokłony w stronę Triera i aktorów, a przede wszystkim - Björk.
To trzeba zobaczyć.
"To trzeba zobaczyć"...aby doznać odruchu wymiotnego(po 3/4 seansu), bo taki odruch we mnie wzmaga trudno wytrwać do końca, jest genialny w tym aspekcie(bez ironii), pokazuje mega ślepote w bardzo jaskrawych barwach, być może jestem ślepy na przekaz jaki mam odczytać z tego obrazu? Być może tak jak piszesz - skoro film ma w sobie wszystko, a jako film to krótka forma i skoro jest o ślepocie(nie tylko fizycznej) to nieuczciwość, choroba, śmierć, praca, marzenia, niesprawiedliwosć, poświecenie i dalej jest pokazane w dużym kontraście aby je wyszystkie zobaczyć na tle naszej krótkiej egzystencji i móc zrozumieć wybory innych to co ważne i ważniejsze i jakie ma konsekwencje.
Skoro o ślepocie to jest jeszcze jeden aspekt ślepoty od pierwszej do ostatniej minuty - ślepota na radzenie sobie z problemami, ucieczka do własnego świata = katastrofa której wcale nie musi być tj. ślepota na wyjścia z każdej trudnej sytuacji przy pomocy bliskich, ale..bez zdolności do oceny intencji trudno ocenić zamiary
Film jest genialny i powinienem go ocenic 10/10 ale za odruch jaki mam po seansie 1/10